chapter 5 ktoś inny

62 9 8
                                    


Więc wszystko poszło całkiem dobrze. Akaashi ... tak naprawdę lubił wstawiać Kageyamie i patrzeć, jak rośnie. Minęło trochę czasu, odkąd właściwie doświadczył dreszczyku emocji na boisku.
Minęło trochę czasu, odkąd usłyszał pisk sportowych butów z gumową podeszwą uderzających o wydrążone drewno. Uderzenie piłki o podłogę,
„yus!" Cichy doping Kageyamy, gdy leciał wysoko w niebo, uderzając w piłkę obok blokujących ze świstem.
Ostatnio, do tej pory, jedyną rzeczą, jaką Akaashi słyszał, był cichy dźwięk monitora, potwierdzający, że Bokuto żyje.
... żył.

To była naprawdę ... cicha ucieczka.
Ale Akaashi nienawidził siebie za to. Miał nienawidzić - nie, nienawidzić Kageyamy za zabranie mu Bokuto.
Ale Akaashi po prostu nie mógł się do tego zmusić.
I ... to nie było tak, że Kageyame też łatwo nienawidzić. Kageyama był dobrym dzieckiem. Właściwie zasugerował Akaashiemu, żeby spędzał weekendy z nim i Bokuto, tak jak w grupie przyjaciół. Sprawił, że Akaashi czuł się włączony, a nie cierpiącym trzecim kołem. Akaashi... lubił to.

Trening zakończył się dobrym wynikiem.
„Pa Akaashi, pa Boku!" Kageyama pomachał do Bokuto i Akaashiego. Miał sprawy rodzinne i nie mógł iść z nimi.
Teraz to był tylko Akaashi i Bokuto.
Bokuto odwrócił się do Akaashiego.
Akaashi odwrócił się twarzą do tyłu.
„Uhh, Akaashi, wybacz mi, jeśli to dziwne, ale... chcesz usiąść na chwilę i uh- poznać się nawzajem? To znaczy, będziesz wstawiał dla mnie w przyszłości, przez większość czasu. Powinniśmy być świetnymi kolegami z drużyny i przyjaciółmi, aby wzmocnić naszą więź! "
Akaashi skinął głową, idąc za Bokuto do ławki. Usiedli sztywno.

Potem napięcie było wyjątkowo niezręczne, ale na szczęście przerwał mu Bokuto.
Odchrząknął.
„Akaashi?"

"Tak?"

„Dlaczego... płakałeś, kiedy zobaczyłeś mnie po raz pierwszy?"

Akaashi zatrzymał się. Co miał powiedzieć?

Akaashi nie wiedział, co powiedzieć... no cóż, to znaczy, że nigdy nie wiedział, co powiedzieć przy Bokuto, ale to było inne.
Co miał powiedzieć?
'tak, jesteś po prostu naprawdę martwy lol, kocham cię, ale nie możesz mówić. lub poruszać się. ups!

Nienienie, oczywiście nie mógł tego powiedzieć. Byłby idiotą, gdyby nawet pomyślał o tym. Zepsułoby to wszystko, co miał z Bokuto.

Właściwie ... dlaczego Bokuto musiał teraz o tym wspominać? Dlaczego nie mógł zadać pytania jak do normalnego nastoletniego chłopca? Jak ulubiony smak lodów, ulubiona supergwiazda siatkówki. Do diabła, nawet pytanie tak głupie, jak jego ulubiony kolor, byłoby tysiąc razy lepsze.

Akaashi westchnął boleśnie. Liście spadły na ziemię, gdy usiedli na ławce, jeden zastanawiał się, co powiedzieć, a drugi czekał na odpowiedź.

"Przepraszam, jeśli sprawiłem, że poczułeś się nieswojo Bokuto, po prostu ..."

„... po prostu myślałem, że jesteś kimś innym."


to na razie wszystkie rozdziały jakie są dostępne więc pozostaje nam tylko czekać

jak tylko pojawią się następne to będę tłumaczyć na bierząco


możecie wbić na four out of six bo jestem w trakcie tłumaczenia a jak na razie to dość mało osób to widziało

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 19, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

in the other life || in another life 2 bokuakaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz