Koniec pamiętnika teraz będę pisać jako obserwator.
Rose idzie chwiejnym krokiem na dach. Drugi raz pokonuje schody.
-Cholera - krzyczy gdy noga ześlizguje się i ona upada.
- Nawet porządnie zabić się nie mogę - mruczy pod nosem.
- Pomoc w czymś? - Pyta ją głęboki męski głos.
Odwraca się w jego stronę i zamiera. Trzymając kapeć w jednej ręce musi wyglądać zabawnie. Nie przejmuje się tym. Liczy się tylko on. Harry. Stoi naprzeciw niej i patrzy się na nią swoimi zielonymi oczami. Ma na sobie szpitalną halke, a jego loki są bardziej kręcone niż zwykle.
- To niemożliwe - oboje w tym samym czasie mówią to samo. Harry stoi trzymając się z przodu zdenerwowany, ale uśmiechnięty.Nie czekając dłużej podbiega do niej i ją przytula. Jego uśmiech ją rozbraja.. Czuje, że dużo schudła. Ona czuje, że on nie jest taki jak wcześniej.
To będzie długa noc rozmów i łez. Wiedzą to oboje. Każdy chce powiedzieć to co chciał zrobić już dawno. Rose wreszcie chce żyć.
CZYTASZ
Steal My Girl 2
Fanfictionciąg dalszy Steal My Girl ;-) co się stanie jak Bradley będzie żył? czy będzie z Harrym juz zawsze? Dowiecie się czytając ;-) zapraszam ;-)