"Ababanababababababababa"
Wrzasnął papież"AAAAAAA"
Krzyknął wystraszony chłopak, stojący za ojcem świętym.Papież energicznie się obrócił, by zobaczyć kto za nim stoi.
Był to chłopak, nie więcej niż 17lat w zielonej koszuli."Co ty tu robisz"
Spytał chłopak"Emm..."
Papież nie wiedział co odpowiedzieć. Po chwili przypomniał sobie o swojej misji. Wyciągnął z kieszeni pudełko szlugów i wyciągnął je w stronę chłopaka.Patrzyli się chwilę na siebie, po czym chłopak chwycił papieża za rękę i zaczął go gdzieś ciągnąć.
[Skip time]
Papież zatrzymał się na chwilę.
"Stój, nawet nie wiem jak masz na imię i gdzie się teraz znalazłem.""Nazywam się Tubbo"
Odparł chłopakPo chwili Tubbo krzyknął
"Tommy, patrz kogo znalazłem!"Zdesperowany papież spojrzał na chłopaka w jasnych włosach, który podszedł koło nich. Wyciągnął w jego stronę pudełko.
"Proszę kup to ode mnie, muszę wrócić do nieba""Tubbo ile razy ci mówiłem- nie bierz podejrzanych rzeczy od nieznajomych!"
Tommy krzyknął na swojego przyjaciela.Po chwili spojrzał na pudełko potem na papieża i jeszcze raz na pudełko.
Wyrwał pudełko papieżowi i wkurzony wyrzucił je gdzieś daleko.
Papież nie mógł wykrztusić z siebie słowa, tylko patrzył w pustą przestrzeń przed siebie. Zrozumiał, że bez tej paczki tanich papierosów nie wróci już do nieba. Ze łzami w oczach spojrzał na chłopaka w czerwono-białej koszulce i powiedział
"Co ty zrobiłeś..."ĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄ
przepraszam że długo mnie nie było, ale po pierwsze w trosce o moje zdrowie psychiczne zrobiłem przerwę od Wattpada, a po drugie byłem zajęty szukaniem legendarnych lodów ekipy
CZYTASZ
Jan Paweł II na DSMP
Fanficpowieść dedykowana osobie z komentarza pod tt miłego czytanka :D (opowieść nie ma na celu NIKOGO obrazić i powstała wyłącznie w celach humorystycznych)