Harry Potter x reader ⚠️Lemon⚠️

347 7 19
                                    

[T/I] - twoje imię

[T/N] - twoje nazwisko

[K/W] - kolor włosów

[K/O] - kolor oczu

[Z/I] - zdrobnienie imienia

Informacja wstępna: (T/I) podoba się Harry, jednak nie wie jak mu to powiedzieć. Jej najlepsza przyjaciółka to Hermiona. Reader jest w Huffelpufie. Jest dziewczyną tutaj, ale jak chcecie to mogę zrobić męską wersję

Onto the rozdział!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

P.o.v Narrator

- Naprawdę myślisz że mi pasuje? - spytała z powątpiewaniem [T/I].

Nieuchronnie zbliżał się bal. Nauczyciele stwierdzili, że czas spróbować zażegnać w końcu nienawiść między domami, szczególnie Gryffindorem i Slyterinem. Z tego powodu ogłosili dwie imprezy, z czego jedna była wczoraj, dla młodszych roczników. Dzisiejszy wieczór był przeznaczony dla starszych, od 5 klasy w górę. Puchonka właśnie szykowała się na tą okazję.

- Tak [T/I]. Mówiłam ci z tysiąc razy. Wyglądasz ślicznie. - westchnęła Granger

- No skoro tak mówisz...

- Kto wie, może uda ci się na balu poderwać Harrego? - zapytała szatynka.

Na te słowa [K/W] włosa spłonęła rumieńcem.

- H-hermiona! - krzyknęła zawstydzona dziewczyna. Potter podobał się jej od kiedy była na 4 roku.

- Dziewczyno, kiedy w końcu mu to wyznasz? - westchnęła Pansy Parkinson wchodząc przez drzwi i przytulając od tyłu swoją dziewczynę.

- Jak weszłaś do wieży Gryffindoru? - zaciekawiła się Granger.

- Zmusiłam jakiegoś pierwszaka, żeby mnie wpuścił - wymamrotała brunetka.

-Pansy... - westchnęła zrezygnowana [T/N].

- Czego? Do dziewczyny się chciałam dostać. Ładna sukienka przy okazji.

- Dzięki - przekręciła oczami Puchonka.

- Dobra, chodźcie. Bal jest za 20 minut, a my musimy jeszcze dojść i znaleźć dobre miejsca siedzące. - powiedziała Hermiona.

- Racja, chodźmy - przyznała [T/I].

15 minut później dziewczyny były już w Wielkiej Sali. Można było dostrzec już dużo grupek, par czy samotnych osobników. Po chwili [T/I] zauważyła przy stołach z jedzeniem bliźniaków Weasley.

Co dwaj rudzielce byli dla niej jak starsi bracia, których nigdy nie miała. Zaprzyjaźnili się mniej więcej na 2 lata temu, na 3 roku [T/I], kiedy zobaczyli jak przyczepia się do niej jakiś starszy Ślizgon.

- Dziewczyny, idę do Freda i George'a, bawcie się dobrze! - zawołała [T/N], odbiegając w stronę bliźniaków.

Chłopcy, którzy właśnie najprawdopodobniej planowali kolejny kawał, zauważyli ją.

- Heej! - powiedział George. [T/I] jakimś cudem nauczyła się ich rozróżniać nawet jeśli ich własna matka nie potrafiła.

- Hej! Widzieliście Harrego?

- Ooo~ Mała [Z/I] szuka swojego chłopaka?

Dziewczyna westchnęła, ale wkrótce się poddała i odeszła szukać na własną rękę. Odchodząc słyszała jeszcze jak bliźniacy mówili że jeżeli Harry ją skrzywdzi, to już nie zobaczy światła dziennego i nie będzie to spowodowane stratą okularów.

One-shoty [multifandom]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz