Rozdział 3

319 25 6
                                    


Z góry przepraszam za tą straszliwie długą przerwę. Myślałam, że ten ff będzie miał tak małą odbiorczość, ale jednak! Kilka ludzi doceniło moją pracę, więc postanowiłam ją kontynuować <3 Postanowiłam nick Purley zmienić na t/n czyli twój nick, żebyście mogli sami nazwać y/n.

Mandzio podał mi kod do gry. Dołączyłam. Wybrałam sobie kolor fioletowy (No cóż Nexe był zły ale potem mu przeszło). A na swoją głowę ubrałam aureolkę. (Bo jestem aniołkiem :P) 

Mandzio - żółty, Nexe - biały, Ewron - czarny, Blaszka - jasny niebieski, Wpatka - brązowy, Diables - pomarańczowy, Thorek - różowy, Diabeu - czerwony, Zaha - granatowy

Mandzio - Dobra zasady każdy zna, ale, że jest z nami nowa osoba to wytłumaczę. Podczas gry nikt nie nic nie mówi, jak kogoś wyrzuci to gra się dalej toczy. Staramy się nie wyzywać i grać sensownie.

Mandzio, wytłumaczył a następnie zaczęliśmy grać. Na ekranie pojawił się wielki napis crewmate there are 2 impostors among us, no szkoda, że nie impo haha. No ale cóż, to dopiero moja pierwsza gra z nimi więc i tak byłam podekscytowana. Graliśmy na mapie The Skeld, czyli tej głównej. Poszłam sobie od razu do weaponsów, bo miałam tam taska. Gdy skończyłam piu piu (te kamienie) to poszłam do medbeja (sory, że tak pisze). Kiedy już do niego weszłam zauważyłam ciało pomarańczowego, a kątem oka zobaczyłam czarnego wskakującego do wenta. Od razu zgłosiłam ciało Diablesa.

t/n - Ciało Diablesa w medbeju, czarny zwentował. - Powiedziałam, po czym odpalił się czarny, czyli Ewron.

Ewron - Hahaha bardzo śmieszne, bo mnie w medbeju w ogóle nie było.

t/n - No to proszę, wypowiedz się co zrobiłeś w tej rundzie. - Odpowiedziałam mu z szyderczym uśmiechem.

Ewron - Na samym początku gry poszedłem do weaponsów-

Nawet nie dokończył i już mu przerwałam.

t/n - Dobrze, drogi impostorze, ale chcę ci powiedzieć, że akurat na samym starcie gry ja poszłam do weaponsów zrobić piu piu, co potwierdzi Thorek który mnie widział jak robię tego taska. - Powiedziałam po czym zagłosowałam na Ewrona.

Ewron - HAHAHAHA, A JA CI POWIEM ŻE JAK BYŁEM W WEPONSACH WIDZIAŁ MNIE DIABEU.- Odpowiedział krzycząc.

t/n - DOBRA DZIĘKI ZA WYJAWNIENIE DRUGIEGO IMPOSTORA EZ - Byłam fest wkurwiona, przez tego idiote, ale z drugiej strony chciało mi się śmiać, bo wyjawnił drugiego impostora.

Diabeu - BOŻE TY DEBILU ZJARANY. - Odpowiedział z ostrym wkurwem Diabeu.

Ewron - DOBRA VOTUJCIE MNIE. - Wykrzyczał i zagłosował na siebie.

t/n - DZIĘKI ZA GIERKE XDD - Powiedziałam śmiejąc się XD.

Ewron pov:

Kurde.

Dobra jest. Myślałem, że dam radę jakoś się wybronić, ale jeszcze bardziej się wkopałem. Z jednej strony byłem wkurw**** a z drugiej jakiś zauroczony?

Naprawdę nie wiem co to za uczucie, bo nigdy aż takiego uczucia nie czułem. Byłem na nią okrutnie wkurwiony, ale jak zauważyłem ma ona dosyć podobne zachowanie do mnie. Też krzyczy też tryharduje i jest stanowcza. Niby jestem narcyzem, ale... chyba coś do niej czuję...


Dziękuję wam bardzo za przeczytanie tego rozdziału <3 mam nadzieję, że wam się spodobał. Przerwa wynikała z tego powodu, że nie miałam weny, pomysłu oraz myślałam, że ludziom się nie podoba. Ale jak przeczytałam komentarze to zmieniłam zdanie i zdecydowałam coś napisać <3

~xNaadia_

Nowa na YOUTUBE ~ Ewron x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz