𝓘 '𝓵𝓵 𝓯𝓲𝓷𝓭 𝓶𝔂 𝓲𝓭𝓮𝓪𝓵

168 13 5
                                    

school!au
oneshot
5.2k words
.

..

Dziewczyna weszła do szkoły. Kolejny dzień męczenia i słuchania wyzwisk. Jednak Sujin niezbyt się tym przejmuje. Przywykła.

Jak zwykle, wyciągnęła swój notes, oznaczony nazwą "Potencjalnych partnerów". Możesz uznać ją za wariatkę - jednak nie jest to jakoś specjalnie wielkim idiotyzmem.

Kiedy była mała, nałogowo oglądała pewną bajkę o kolorowych kucykach z magicznymi mocami. My little ponny, łatwo skojarzyć. Jednak ona nie lubiła tej bajki, bo są tam kolorowe koniki, które każdy fan chciał mieć.

Ona je lubiła, ponieważ inspirowały ją do bycia lepszą. W końcu każda z postaci miała inną cechę charakteru, którą się wyróżniała.

Dlatego pierwsza strona jej notesu należy właśnie do ich cech.

"Twillight - mądra i ambitna
Applejack - pracowita i silna
Pinky Pie - radosna i pocieszna
Rarity - znająca własną wartość, zadbana i piękna
Rainbow Dash - szalona i przebiegła
Fluttershy - miła i troskliwa"

Tak to wygląda. Jeśli ktoś zapytałby Sujin, jaki jest ideał jej chłopaka, wymieniłaby właśnie te wszystkie cechy. Często właśnie przez jej upodobania, obserwuje ludzi z daleka, chcąc zauważyć jak najwięcej tych pozytywnych cech. Znalezienie takiej osoby jest naprawdę trudne.

- Yoon, zostaw w końcu ten zeszycik. - usłyszała głos jednej z dziewczyn. - Jesteś dziecinna.

Spojrzała tylko na nią, jednak postarała się nie reagować.

- Pokazałabyś ci tam masz. - powiedziała głośniej i podeszła do niej.

- Zostaw mnie. - powiedziała cicho Sujin, przytulając do siebie notes.

- Słyszałaś? "Zostaw mnie!" - zaśmiała się starsza.

Yoon wstała, chcąc przejść obok dziewczyn, jednak one zagrodziły jej przejście.

- Kochanie, lepiej powiedziałabyś, co takiego jest w tym zeszycie, że nie chcesz nam go pokazać.

- Ale to nie jest twoja sprawa!

- Nie chcesz po dobroci, to sama go sobie wezmę.

Dziewczyny zaczęły się szarpać. Sujin nie oddała notesika, zbyt mocno zapierała się, że on zostanie z nią.

- Hej, co to za zbiorowisko? Proszę się rozejść. Hoyun, Minju, już.

- To jeszcze nie koniec. - szepnęła Hoyun w stronę Sujin.

Ta uciekła spojrzeniem i zagryzła wewnętrzną część policzka. Starsze odeszły, nie chcąc podpaść nauczycielowi od fizyki, który, prawdę mówiąc, uratował szesnastolatkę. Starszy mężczyzna uśmiechnął się do niej i wrócił do swojej sali. Za to Sujin schowała notes do plecaka i udała się do swojej szafki. Usłyszała krzyki, co troszkę ją spłoszyło. Szybko odnalazła swoją szafkę i otworzyła ją. Jej postura jest tak drobna, że w razie większej paniki, może się schować właśnie do niej.

- Tak? Taki cwany jesteś?! - krzyknął jeden chłopak. - Zaraz zobaczymy kto tu jest serio silny!

- Rozbudzasz gniew w niewłaściwej osobie. - do uszu dziewczyny dotarł niski, lekko zachrypnięty głos.

Chłopak zbliżył się do szesnastolatki i spojrzał na nią.

- Trzymaj i patrz. - szepnął, po czym podał Sujin swój plecak i podwinął rękawy, idąc w stronę chłopaka. - Zawsze możesz się wycofać.

❝𝙄𝙡 𝙢𝙞𝙤 𝙞𝙙𝙚𝙖𝙡𝙚❞ 𝘰𝘯𝘦𝘴𝘩𝘰𝘵 𝘴𝘰𝘯𝘨 𝘮𝘪𝘯𝘨𝘪 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz