1. Malfoy, Draco Malfoy

13 1 1
                                    

Zmieniłam imię głównej bohaterki na Luna. Będzie to bardziej pasowało do fabuły :)
Zapraszam do czytania

Siedziałam w przedziale z Pansy i Blaisem. Chłopak cały czas jadł czekoladowe żaby. Cham nawet się nie chciał podzielić. Leżałam przy oknie i patrzyłam w niebo. Pansy leżała z głową na moich kolanach mrucząc coś pod nosem. Zerwała się kiedy ktoś otworzył drzwi od przedziału. Odwróciłam głowę i zauważyłam czarny garnitur.

-Można? - mruknął blondyn opierając się o framugę drzwi.

- Jawnsne - odparł Zabini uśmiechając się. Czekoladowa żaba uciekła mu z pudełka. Zaczęłam się śmiać a brunetka na moich nogach spadła na podłogę. Usłyszałam cichy chichot ze strony Dracona.

- My się chyba jeszcze nie znamy. Draco, Draco Malfoy - powiedział chłopak i wyciągnął w moją stronę dłoń.

- Luna, Luna West - uśmiechnęłam się lekko i uścisnęłam jego rękę. Zauważyłam, że chłopak wpatruje się w moje oczy.

- Jesteś półkrwii prawda? Dużo się o tobie mówi. Dziewczyny zazwyczaj same złe rzeczy, a co do chłopaków.. Raczej jesteś lubiana wśród nich. - powiedział uśmiechając się do mnie. Wow. Draco Malfoy się uśmiecha.

- Taak.. Nie mogę zaprze- - przerwała moją wypowiedź Pansy.

- PATRZCIE HOGWART!

Ubrałam szatę i czekałam aż pociąg ustanie. Kiedy tylko pojazd się zatrzymał wypadłam z przedziału jak poparzona. Biegłam do mojej młodszej siostry. Bałam się o nią bardzo. Pomimo, że jest tylko o rok młodsza to i tak jest moją malutką "kruszynką". Kiedy ją zobaczyłam odrazu do niej podbiegłam i przytuliłam. Oddała uścisk a po chwili obie weszłyśmy przez wrota Hogwartu.

| 𝑷𝒓𝒛𝒆𝒛𝒏𝒂𝒄𝒛𝒆𝒏𝒊𝒆 | 𝑫.𝑴 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz