3. Mówią mi Luna a nie Jezus lub Maria

11 1 0
                                    

~ Pov. Draco ~

Kurwa, czemu się tak nią przejąłem? Fakt, jest ładna, miła, urocza, cały czas chciałem ją poznać.. Oparłem się o barierkę wieży.. Japierdole.. Te jej oczy.. Draco uspokój się. Jeszcze ta jebana Greengrass

- Smoku, Lunita się obudziła - powiedział Blaise, który przerwał moje rozmyślanie. Jak usłyszałem obudziła chciałem pobiec do niej jak najszybciej. Zawadziłem się o jakiś mebel i gdyby nie to że Zabini mnie złapał, byłbym martwy.

- Japierdole.. Dzięki stary - mruknąłem do Mulata i zbiegłem po schodach.

~ Pov. Luna ~

Obudziłam się a nademną stała Pansy i Tess. Dziewczyny patrzyły na mnie ze smutkiem i żalem w oczach. Obydwie się do mnie przytuliły.

- Luna.. Później wszystko sobie wyjaśnimy- szepnęła Lashia. Uśmiechnęłam się do nich. Po 4 minutach usłyszałam otwieranie drzwi i dyszenie. Malfoy?

- Jezus Maria ty żyjesz - krzyknął zadowolony i usiadł obok mnie.

- Mówią na mnie Luna nie Jezus albo Maria ale jak sobie chcesz - parsknęłam na co Pansy ryknęła śmiechem.

- Kiedy wychodzisz? - zapytał blondyn poprawiając mi włosy.

- W zasadzie może wyjść nawet teraz - odpowiedziała Pomfrey stojąca za Draco. Chłopak uśmiechnął się. Podał mi rękę abym wstała. Do sali wbiegł zdyszany Zabini.

- Dumbledore chce Cię widzieć na początku października - mruknął niezbyt zadowolony.

| 𝑷𝒓𝒛𝒆𝒛𝒏𝒂𝒄𝒛𝒆𝒏𝒊𝒆 | 𝑫.𝑴 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz