W szkole:
Podeszłam do Roxi która gadała z Adamem .Poprosiłam ją na strone i opowiedział am jej całą historie a ona tylko spojrzała na mnie spod oka i powiedziała.
-No nie źle.
-Nie mogę uwierzyć że to się stało , pierwszy raz się zakochałam a on dał mi kosza .
-Patrz idzie podejć do niego i wyjaśnij dlaczego to zrobił.
-Chyba oszalałaś!
-Podejć do niego albo ja to zrobie mam cie zaprowadzić za rączkę do niego nie rub z siebie sieroty.
-No dobra
Był naprzeciwko mnie i się na mnie ukradkiem patrzył badając przy tym z jakąś ładną blondynką z tego jak się przy niej zachowywał wyczuwałam że chce od niej uciec jak najdalej .Podeszlam do niego odważnym krokiem gdy niejaka blondi odeszła od niego chyba była wkurzona.
-Dlaczego wczoraj uciekłeś.
-Nie uciekłem poprostu ...
-Poprostu co !Jeżeli chcesz żebym sie odczepiła to wystarczy powiedzieć ,a nie się tak zachowywać.
-Nie nie chce żebyś się odczepiła .
-To o co ci chodzi?Lubie cie i myślalam że ty mnie też a ty uciekasz po tym jak cie pocałowałam.
Przerwano mi gdyż All połączył nasze usta , odwzajemniłam pocałunek.przepełniony on był pełen pożądania i miłości .Odzieliliśmy się od siebie dopiero gdy musieliśmy złapać oddech.
-Dlaczego tak wczoraj zareagowałeś?
-Poprostu nie powinnyśmy wydawać się w bliższą znajomość.
-Dlaczego?!!
-Bo nie jestem odpowiedni dla ciebie
-Wiem co i kto jest dla mnie odpowiedni!I na pewno ty jesteś!
-Jeśli powiem ci kim jestem uciekniesz i złamiesz mi i sobie serce a tego nie chce.
-Nie odstraszysz mnie niczym i nigdy czuje coś nie wyobrażalnego do ciebie i mam nadzieje że ty czujesz to samo do mnie .-W tym momencie dotknelam jego ręki którą od razu zabrłam ponieważ wystraszyło mnie to że jest ona nie zwykle zimna . Zamieszało mi to trochę w głowie ale nie przejmowałam się tym.
-Też to do ciebie czuje ale prubuje cie od tego uchronić.
-Powież mi o co ci chodzi bo nie rozumiem.
-Powiem ci obiecuje ale nie teraz po zajęciach a teraz chodźmy na lekcje
Obją mnie ramieniem i tak skierowaliśmy się do klasy. Po kilku lekcjach była przerwa obiadowa wie skierowalam się na stołówkę a All poszed ze mną jedząc sałatka spytałam się go.
-Nie jesteś głodny?
-Nie ,mało jadam
-A spoko to jak idziemy?
-Jasne
Wyszliśmy ze stołówki i skierowaliśmy się do wyjścia ponieważ skończyliśmy już obydwoje lekcje.
Po wyjściu ze szkoły spytałam się Allana o dręczące mnie pytanie?
-Co miałeś na myśli mówiąc że nie jesteś dla mnie odpowiedni?Dlaczego jesteś taki zimny,nic nie jesz i do tego jeszcze nigdy nie ćwiczysz na w-fie choć masz wyrzeźbione ciało
-Powiem ci dlaczego ale obiecuj że się mnie nie wystraszysz.
-Jak mogłabym się ciebie wystraszył przeciesz się w tobie zakochałam.
-No więc ja ..
-No powiedz wreszcie !
-Jestem Wampirem
I w tym momencie wszystko zrozumialam teraz wszystko składało się w całość.Oczywiście kocham go mimo wszystko i wiem że to ten jedyny, ale tego się nie spodziewałam.Żeby udowodnić mu że się do niego nie zniechęcilam . Połączyłam nasze usta w jedność,ten pocałunek nie był zwykły było w nim wiele uczuć.Wow chyba pomogło bo odwzajemnil pocałunek i nasze języki toczyły walkę .Po tym gescie odprowadził mnie do domu oczywiście po drodze nie obyło się bez pytań dotyczących jego mocy lecz jedno mnie męczyło nie chciał mi powiedzieć ile ma lat.Pozatym to zaprosił mnie w sobote do kina na komedie animowaną na co ja prychnelam śmiechem ale cuż oboje lubimy bajki .Już nie mogę się doczekać jutra.
****#****
Jakiś rozdzialik jest mam nadzieje że się podoba chora jestem i jakoś nie mam pomysłów jeżeli macie jakieś pomysły dotyczące tej dwujki to piszcie .Oczywiście proszę o gwiazdki
CZYTASZ
Vampire story
RomanceMam na imie Eva i jestem zwyczajną siedemnastolatką.Mój status to singielka ,miałam para związków ale nic poważnego z tego nie wyszło.Już myślałam że będe sama przez całe życie , ale wtedy zjawił sie on...