Nasz pocałunek przerwał dzwonek na lekcje.
K-Dobrze całujesz
M-Ummm to był komplement?
K-Tak, a ja nie sypie komplementami dla byle kogo
M-Dobra, ale dasz nam już spokój?
K-Przemyśle to
M-Jak to przemyślisz mówiłeś, że się od nas odwalisz?
K-Niee mówiłem, że to przemyśle
M-Dobra idź już sobie?
K-Dobra, ale widzimy się póżniej misiaczku
M-Nie mów na mnie misiaczku!!!
K-Nie udawaj, że ci się nie podobam
M-Bo nie podobasz! Spadaj!!! *walneła go z liścia*
K-Myślisz, że mnie tym zniechęcisz?
M-Nie, bo jestem tu pierwszy dzień, a już wiem, że nie odpuścisz
K-o proszę, jak ty mnie już znasz *do Karola podeszła szkolna elita*
M-Co potrzebujesz wsparcia kolegów?
K-Niee, tak się składa, że trzymamy się razem
M-Spoko, ale ja już spadam
K-Nie nigdzie nie idziesz *mocniej przycisnął ją do ściany*
M-Karol!
K-Co misiaczku?
M-Jesteśmy spóźnieni na chemię
K-Chemia poczeka
M-Nie, nie poczeka!
K-Poczeka chyba, że dasz mi buziaczka
M-okej ale w policzek
K-Nie nie nie
M-to nie ma opcji!
K-to sobie tu postoimy przez całą chemię
M-Nie, Karol ja jestem dzisiaj pierwszy dzień
K-To mnie pocałuj w USTA! Przecież już to robiłaś
M-Dobra chodź
K-Gdzie?
M-Jak mam cię pocałować to bez świadków
K-Okej *poszliście na drugi koniec korytarza*
*Monia dała Karolowi buzi*M-Już mogę iść?
K-Nie nie nie
M-To co mam zrobić?
K-Pocałować mnie
M-Zrobiłam to
K-Tak zrobiłaś, ale masz mnie pocałowałać tak jak wcześniej
M-Dlaczego mi to robisz
K-Bo jesteś hot
M-Że co proszę?
*dzwonek*
M-świetnie, przez ciebie ominęłam chemię
K-mi się to podoba, to jak z tym całusem?
M-Teraz już nieaktualne
K-Jak to?
M-Miałam dać ci buzi, a ty miałeś mnie puścić na chemię
K-To teraz cię nie puszcze do kolejnej lekcji
*Tymczasem u chłopaków*
*do chłopaków z elity podeszły dziewczyny*
J-Hej chłopaki wiecie gdzie jest Monia?
Ma-Tak wiemy
P-Gdzie?
*Czarek pokazał palcem*
L-tylko im teraz nie przerywajcie
N-Okej dzięki, narka
P-Papatki
J-Siemka
Ma-Siema
C-Naura
B-pa
L-Elo
*Dziewczyny podeszły do Moni*
M-O hejka dziewczyny, to ja spadam, narka
K-Nie! To one spadają *bardziej przydusił Monie do ściany*
J-My nigdzie nie idziemy, ty dręczysz Monikę!
M-Dziewczyny idźcie sobie, dam rade
N-Napewno?
P-Jak coś jesteśmy blisko to krzycz
M-Okej
K-Spokojnie Monia nie będzie krzyczeć, nic jej nie robię tylko rozmawiamy, a w już idźcie
Dz(Dziewczyny)-Okej *poszły*
K-No daj mi tego buziaczka, prosze
M-Nie, nie dam
K-To sobie postoimy
M-Karol ja mam zaraz matme
K-ja też, ale ty jesteś ważniejsza od matmy
M-Karol no zostaw mnie proszę
K-jak dostanę buziaczka
M-Okej dostaniesz, ale dasz mi pózniej spokój?
K-Może...
M-No dobra *Zaczęli się całować*
*7 minut póżniej*
*dziewczyny i chłopaki podeszli do Moni i Karola, którzy nadal się całowali
Chł(chłopaki)-ej stary!
Dz-Monia!
*Zero reakcji że strony Karol i Moni*
Chł-stary!!!
Dz-Monika!!!
M&K-Co?!
Dz&Chł(dziewczyny i chłopaki)-nie zaszło to zadaleko?
M&K-Co zaszło za daleko?
P-Wasz pocałunek
K-Jak czujecie się samotnie to dobierzcie się w pary i też się całujcie *Monia i Król znowu zaczęli się całować*
*oczywiście wszystkie laski w szkole przez cały czas patrzyły się na Monie i Karola z zazdrością*
C-Pati?
P-tak! *Pati i Czarek zaczęli się całować*
B-Nati?
N-Tak! *Nati i Bartek zaczęli się całować*
Ma-Julka?
J-Tak! *Maciej i Julka zaczęli się całować*
L-A ja zostałem sam!
*Wszyscy przestali się całować I popatrzyli na Leksia*
Sorka, że taki krótki ale nie mam zabardzo czasu i sorka za lekki CREENG. Mam nadzieje, że wam się podoba, dzisiaj będzie kolejna.