Rozdzial 1.

425 16 3
                                    


Pov. Monika

Wyszlam właśnie z domu i ide do szkoły, dziś mój pierwszy dzień w tej szkole więc się mega stresuje. Jestem przed szkołą, na 8:00 mam lekcje a jest 7:24 wiem jestem bardzo wcześnie, ale chce poznać szkołę. Zauważyłam, że trzy dziewczyne zmierzają w moim kierunku.

?-Hej,Jestem Julia

?-Hejka, Pati jestem

?-Hejka, jestem Natalia, a ty jesteś nowa, bo widzę cię pierwszy raz?

M-Hej, jestem Monika i tak jestem tu nowa, dzisiaj mój pierwszy dzień

J-Stresik jest?

M-I to duży

P-Spokojnie masz nas

N-Dokladnie, a teraz chodź oprowadzimy cię po szkole

M-Okiś, wogóle dziękuję wam za to, że mnie tak ciepło przyjełyście

J-Spoczko, a teraz chodź, bo czas ucieka

*po oprowadzeniu*

*7:49*

*Otwierają się drzwi do szkoły i wchodzi pięć chłopaków. Wszystkie dziewczyny na korytarzu oprócz Juli , Nati, Moni i Pati się śliniły*

M-Kto to? *odwróciła się*

P-Nimi się nie przejmój, to szkolna elita

M-Dobrze wiedzieć, a kto w niej jest?

N-Karol to jest król elity

M-A który to Karol?

N-Ten wysoki brunet

M-Aha okej, a reszta?

J-Tam jest Maciej mój crush, tutaj Czarek crush Pati i Bartek crush Nati *podczas mówienia pokazywała, palcami*

M-A ten ostatni?

J-To jest Krzysiu, on nie podoba się żadnej z nas

M-Aha okej *zauwarzyła, że wysoki brunet zmierza w jej strone więc się odwróciła*

*Tymczasem u chłopaków

K-ej to jakaś nowa? *chlopacy stanęli po drugiej stronie korytarza i cały czas patrzyli się na Monie*

Ma(maciej)-Chyba tak stary, niegdy jej na oczy nie widziałem

C-Ja ją z insta kojarzę

K-Spoko...wsumie ide do niej

C-Serio chcesz do niej startować, patrz jaki dzieciak

K-Słychaj ja jako król, muszę znać każdą łaskę w tej szkole

C-Okej jak chcesz stary ja cię nie zatrzymuje

*Karol ruszył w strone Moni, gdy już przy niej był, chwycił ją za biodra i mocno szarpnął w bok, żeby się odwróciła w jego strone

K-Hej słonko

M-Czego chcesz?

K-Chce tylko się lepiej poznać

M-Ale ją niee chce!

K-Ale ty mnie słoneczko nie obchodzisz

M-Zostaw mnie KURWA MAĆ!!! *odpychała go i poszła*

Pov. Karol

Zmierzyłem w strone chłopaków po tym jak mnie odepchnęła.

C-Stary co to było?

K-Spokojnie chodzimy do tej samej klasy, po lekcji ją pocałuje

C-Powodzenia życzę

K-Czemu niby?

C-Widzisz jaka jest twarda, nie dasz rady

K-Takie laski lubię, dobra spadamy na lekcje

*po pierwszej lekcji, przed salą od chemii*

Znowu zmierzyłem się w stronę tej nowej dziewczyny, tym razem przycisnąłem ją do ściany i trzymałem, więc nie mogła uciec

K-Ja nie przyjmuje odmowy!

M-Czego znamu chcesz? Nie mogę w spokoju przerwy spędzić?

K-Nie dopóki mnie na pocałujesz!

M-No chyba cię coś pojebało w tym momencie!

K-Nieee i masz to zrobić teraz

M-No chyba cię coś pojebało

K-Nic mnie kurwa nie pojebało!!! A teraz całuj mnie kurwa!

M-Nie!!! *spojrzałam w dół*

K-Oj słonko oboje wiem, że tego chcesz

M-Nic od ciebie nie chce! *powiedziała nadal patrząc w podłogę*

K-Ja myślę, że jednak chcesz *chwycił ją za brodę i podniósł do góry*

M-Czego chcesz!?

K-Buiaka

M-Dobra dam ci, ale pod jednym warunkiem!

K-jakim?

M-przestaniesz nas dręczyć

K-Zależy jakiego buziaka mi dasz

M-Czyli?

K-Musisz mi dać długiego i namiętnego całusa wtedy może pomyśle.

J-Nie rób tego Monia!

P-Będziesz tego żałować!!!

K-Zamknijcie się!

K-I czekam na buziaczka siebie

M-Dobra, to sobie poczekasz!

K-Ejejejej, nie nie nie to ma być teraz tu!

M-okej *wbiłam swoje usta w jego i nie oderwałam, przez conajmniej 10 minut*

SzkołaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz