Obietnica

112 13 3
                                    

Nie lubię na nich patrzeć
Lekkoduchy
Z każdym oddechem
Cieplej
Z każdym słowem
Bliżej im do stosu

Płomienie makowe
Nie wezmą mnie żywcem
Ze słów się rozliczam
I oddechów
Sumiennie

Samotność moja
W płatkach śniegu
Zawarta
Martwieją tkanki
Zasypiam

Może się uda
Nielicznym
W pocałunku gorącym
Zastygnąć
Do końca

Może kolor popiołu
Przybiorą
Włosy ich zaledwie
Oczy wytrwają
W blasku

Lecz niczego nie zmienię
Dla rozgrzania dłoni
Rozpalenia ust
Nie zaryzykuję
Serca

Bohaterka BajronicznaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz