Pov. Sapinap
Dalej byłem głodny więc wziełem popkorn i zaczołem robic w mikrofali.
-Jak myślisz kto wygra?-spytałem sie dżordża gapiącego sie na bitwe
-WIADOMO ŻE MÓJ CHŁOPAK DRIM
-KFAS WYGRA I KONIEC-Krzyczałem z oburzeniem.
Wyciągnełem popkorn z mikrofali i rzucilem w dżordża.
-KFAS WYGRA
-NIE BO DRIM
-KFAS
-DRIM
Zaczołem rzucać popkornem w dżordża,ale on mi zabrał popkorn i mnie rzucał.
-TY PIERDOLONA SZMATO-KRZYKNOŁ DRIM W PEWNYM MOMENCIE-JESTEM PRZEZ CIEBIE MOKRY PICIE NIE BYŁO DOZWOLONE
-LENGŁYCZ-Wszedł ktoś do kuchni-KTO TO TERAZ POSPRZĄTA
Każdy zaczoł rozglądać sie po kuchni i patrzec na bałagan
Churkiem każdy krzyknoł
-Ty to posprzątasz skoro już przyszłeś-Nie jestem waszą madką by po was sprzątać >:(-powiedział oburzony bad
Drim wzioł pobiegł do swojego pokoju po czym przybiegł z powrotem z kartką i długopisem. Drim napisał cos na kartce po tym dam ją badowi.
-Bbh j...est nowym-czytał bad-jest nowym matką drima,dżordża,sapinapa i kfasa?
-Widzisz mianowałem cie naszą matką a teraz spszątaj-Powiedział Drim po czym wyszedł z pokoju. Ja równiez ulotniłem sie z kfasem
-Czekaj co👁👄👁-powiedział bbh ale nie miał wyboru i zaczoł sprzątać.