Poszłam na lekcje.
Nauczycielka: dziś przedstawię wam nowego ucznia, przedstaw się.
Ranboo: a więc jestem Ranboo, jestem streamerem, youtuberem.
Nauczycielka: dobrze usiądź z AnnaNie lubię tego nowego, jest taki... Tajemniczy tak właśnie o to mi chodziło, ale trzeba zrobić uśmiech do złej gry.
Ranboo : cieszę się że razem siedzimy
Anna:ja też
Japierdole wcale się nie cieszę
Wolałam siedzieć samaPo szkole :
Ranboo: Hej może chcesz się spotkać?
Anna: wiesz co? Dziś nie mogę, może kiedy inndziej, do jutra pa
Ranboo: paPov Ranboo :
Ranboo : pa
Kurde troche szkoda ze nie może się spotkać, a co gdyby pójść za nią? Nieee to głupi pomysł, albo.....pójdę
Szłem tak już ponad 20 minut aż w końcu doszedłem do jakiegoś domu, był on bardzo niezadbany, słyszałem z niego krzyki, było to krzyki kogoś starszego, słychać było również jak coś upada na ziemię, postanowiłem wejść do środka.W środku Anna leżała pod ścianą, była przytomna a obok niej stał jakiś pijany gościu, co znaczył by ze Anna pochodzi z biednej rodziny, kurde chce jej pomóc!
Zadzwoniłem po policję, i uciekłem żeby Anna nie wiedziała że to ja