przygladal jej sie jakis blondas krotkie wlosy albo dlugie nie wiem ale w miare ladne ona zauwazyla ze ktos na nia patrzy i pomyslala zboczeniec chlop podszedl do niej bez wstydnie ona byla juz ubrana prawie powiedzial czesc jestem albedo widzialem co zrobilas ukradlas ciuchy tej pani ona wkurzyla sie i wydala dzwiek glizdy co cie to obchodzi typie nie interesuj sie on na to ale to ciuchy mojej matki