1

682 50 3
                                    

- Nie za dużo tego wszystkiego? Nie sądzę byśmy to wypili w jedną noc. - chłopak mruknął cicho przeczesując lekko brązowe włosy zaczesując je do tyłu pod wpływem parzącego skwaru panującego dookoła.

- Nie pierdol, ty najwięcej wypijesz i będziesz się do każdego ślinił. - jego najlepszy przyjaciel odezwał się z ironicznym śmiechem spoglądając na swojego przyjaciela, który lekko zdziwiony słowami już bez słowa odezwy pomagał pakować alkohol i jedzenie do terenowego samochodu. Jego przyjaciel Kai często opisywał swojego kolegę jako spokojnego, nie sprawiającego żadnych problemów wychowawczych bruneta o wielkim sercu do którego bardzo dużo dziewczyn lgnęło. Jego spokojny charakter nie zadowalał kilku amatorek jednak jego dziecięca i przystojna twarz działała jak magnes na nastolatki. Zawsze chłopak je zbywał i w ogóle nie odpisywał a jak trafiła mu się twarda sztuka to zostawali przyjaciółmi. Nigdy z żadną dziewczyną się nie związał co jego przyjaciół bardzo zastanawiało, z jego twarzą mogliby mieć każdą dziewczynę w liceum i pobliskim technikum.

- Wcale się nie ślinę, a na pewno nie do ciebie. - fuknął cicho postanawiając się trochę obronić od nieprawdziwych przynajmniej tak się mu wydawało oskarżeń, gdyby ktoś spoza kręgów jego znajomych by się dowiedział, że jego przyjaciel zamiast do ładnych dziewczyn przytula się do chłopaków i ich dotyka pod wpływem alkoholu. Nigdy nie na trzeźwo.

- Oj zdziwił byś się Baekyun, jeszcze pamiętam jak próbowałeś się dobrać do moich spodni na imprezie szkolnej gdzie Kyungsoo przyniósł alko. - chłopak speszył się na słowa swojego kumpla i spuścił głowę na dół nie wiedząc zbytnio czy wskoczyć do samochodu zapiąć pas i być gotowym do podróży czy dalej toczyć ten bezsensowny wątek. Gdy się upijał nie pamiętał kolejnego dnia co wyrabiał na imprezie i to czasem go irytowało.

- Nie pamiętam takiej sytuacji więc mogłeś sobie ją wymyślić nawet i teraz.

- Przestańcie się kłócić o to co było, wsiadajcie i jedźmy.- mruknęła Chungha odsuwając tylną szybę terenowego samochodu chcąc pośpieszyć trochę chłopaków, wiadomo im wcześniej dotrą nad jezioro tym wcześniej będą mogli rozpalić małe ognisko powyciągać jedzenie i alkohol zaczynając zabawę.

- Wcale się nie kłócimy.- mruknął czarnowłosy chłopak wsiadając na miejsce pasażera by już móc ruszyć do ich wspólnej miejscówki. Lekko wkurzony brunet usiadł obok niego na miejscu pasażera zastanawiając się dlaczego jego przyjaciele zawsze po jakimś ich wspólnym wypadzie na kolejny dzień śmieją się z tego co wyrabiał. To udawał coś śmiesznego, albo wpadł przez przypadek do jeziora dziwiąc się dlaczego woda jest taka mokra lub coś co najbardziej śmieszyło innych. Jego dobieranie się do osób, zawsze chłopaków nigdy do dziewczyn. Nawet do Chunghy, która była po uszy w nim zakochana. Wiedział o tym, wyznawała mu swoje uczucia a ten ją zfriendzonował.

- Owszem kłócicie się o jakieś totalne pierdoły, to, że Baekhyun ma słabą głowę to dobrze o tym wiemy nie musisz przypominać a dzisiaj jak zacznie coś odwalać to go nagramy jak zawsze. - mruknęła dziewczyna spoglądając w ślicznego chłopca w lusterko, od dawna czuła do niego coś więcej. Jednak po nieudanym wyznaniu postanowiła pozostać przy grupce znajomych i czekać na odpowiedni moment by móc go zdobyć na własność. A wspominany chłopak tylko prychnął cicho, jak przyszły filmik ma wyglądać jak te poprzednie obraz będzie cały rozmazany i gdyby nie wiedział w co był ubrany za pewne by się nie poznał.

- Przecież on nawet nie uwierzy w nagranie gdzie będzie miał wszystko pięknie pokazane.- zaśmiała się jak do tej pory brunetka oznajmiając o swojej obecności. Baekhyun spojrzał na Somi przez lusterko lustrując twarz dziewczyny, nie przepadał zbytnio za nią. Nie rozumiał dlaczego jego przyjaciel może coś do niej czuć, poza toną makijażu na sobie i tandetnymi ciuchami z Alieexpres nie wyróżniała się niczym. Jednak była dobrą osobą do picia.

Such a Little Whore. / ChanbaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz