Witajcie! Ta książka jest kontynuacją historii opowiedzianej w moim poprzednim krótkim opowiadaniu. Jednak "Amourshiping from Serena point of View"to była dopiero rozgrzewka. Ta opowieść będzie znacznie dłuższa. I będzie w niej więcej akcji, rumieńców, łez szczęścia i smutku oraz wzruszeń.
Jak to wszystko się zakończy? Tego na tym etapie nie wiem dokładnie nawet ja sam. Dlatego drogi czytelniku jeśli czytając to opowiadanie masz pomysł na to jak powinna dalej potoczyć się ta historia to napisz komentarz. Napiszmy razem historię Asha i Sereny.
Wszystkie komentarze czytam i wszystkie będe brał pod uwagę. Nie wszystkie zapewne wykorzystam gdyż będe dokonywał uważnej selekcji które pomysły pasują do opowieści a które nie. Za wszystkie jednak z góry serdecznie dziękuje.
Zanim zaczniemy chciałem jeszcze dodać, że do napisania tego opowiadania mocno zainspirowało mnie opowiadanie "Amour in Hoenn" Autorstwa Riinoa. Oczywiście nie jest to kopia wspomnianego dzieła ale po jego przeczytaniu poczułem inspiracje dlatego uprzedzam komentarze osób które czytały "Amour in Hoenn" i mogą doszukać się podobieństw. Tak przeczytałem całe "Amour in Hoenn" I uważam , że jest to najlepszy fan fic jaki kiedykolwiek stworzył fandom pokemonów. A jako, że wzorce najlepiej czerpać od najlepszych nie zamierzam ukrywać że dzieło Rinoii (mam nadzieję że dobrze odmieniłem) było dla mnie ogromną inspiracją.
Teraz nie będe już dłużej przedłużać. Czas wrócić do wieży pryzmatu gdzie jak pamiętacie doszło do nieoczekiwanego spotkania naszych bohaterów.
CZYTASZ
Pokemon: Stara przyjaźń nie rdzewieje.
FanfictionTo opowiadanie jest oficjalnym sequelem do "Pokémon:amourshiping from serena point of View. " pierwsza książka to była dopiero rozgrzewka. Teraz dopiero historia nabierze rumieńców (dosłownie). Jak potoczą się losy naszej ulubionej pary? Przekonajmy...