✨część 6✨

458 43 6
                                    

°Pov.Bakugou°

Biedny deku wszyscy się pytają o jedno CzY nA pEwNo Ok?? Banda debili oprócz mojego Dekuśa ..

Kamień-Bakubro wszystko ok?

-tak o co ci chodzi!

K- przepraszam bakubro

-eh

K-ale na pewno wszystko okej?

-tak co ci tak zależy

Deku na mnie patrzył i się zdziwiłem widział moją minę ... widać było zazdrość w jego oczach

-up

Takiego wzroku jeszcze u niego nie widziałem jest strasznie zimny aż mnie ciarki przechodzą

K-wszystko okej Bakugo?

-zamknij się

K-o-okej

Deku przestał się patrzył na mnie eh

D-DOBRA MAM WAS DOŚĆ ZOSTAWCIE MNIE W SPOKOJU

Każdy się w zdrgnoł tak szczerze to ja też ... Deku poszedł do swojego pokoju a każdy jagby się zamroził

Pov Deku•

Miałem tego dość ..  zamknąłem się w pokoju i oglądam zakochanego kundla i tyle mam ich w głębokim poważaniu  ...aż ktoś zapukał eh

-ODCZEP SIĘ!

U-deku-kun

-SPADAJ

U-o okej..

-PA!

Wiem jestem trochę nie miły ale cały czas jestem milutki więc mam prawo być chociasz raz zły  chce sam oglądać ...i znów ktoś puka

-idź

-deku

Oh to kachan

-Mogę wejść deku?

-nie

-wywalę te drzwi

-pamiętaj są tu inni

-nie poszli se gdzieś

-ale przed chwilą była tu Uraraka

-inaczej wywaliłem ich w trymiga

-wejdź...

-wchodzę

-a czekaj

Od kluczyłem drzwi i go wpuściłem on spojrzał co oglądam i za kluczył drzwi za sobą usiedliśmy razem ale zaciągnął mnie na jego kolana i przykrył nas kocem i oglądaliśmy tak razem w ciszy przez 15 minut

-a co jak oni tu zaraz wrócą

-zostawiłem im karteczkę że wyszłem

-a okej

Po chwili znów ktoś od kluczył drzwi i oczywiście to byli oni

°Pov.Katsuki°

Jezu chwili spokoju nie można mieć i obejrzeć coś z ukochanym?umieli zniknąć na 3 i pół dnia to niech dociągną to do nie wiem MIESIĄCA?

-przyszły te patafiany

-Kachan!

-ok ok dzbany

-kachan

Mówił do mnie deku coraz bardziej wkurzonym głosem

-dobra dobra nasza klasa

-i tak lepiej

Deku pocałował mnie w policzek i w myślach miałem tylko jedno .JAK ON DO CHOLERY SIĘ TAK WYGIOŁ??? Dobra nie ważne .

-o no co za zjebany krokodyl czy tam aligator takiej pięknej suczce chciał łeb ujebać??!! Tylko kaganiec głąbie

Mówiłem do siebie pod nosem oglądając zakochanego kundle i jeszcze ta głupia hiena się hihra

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pod koniec filmu-bajki

O Jezu ten pies żyje ??? Przecież go to -to coś jak to się nazywa a dobra sam nie wiem ale go przygniotło i ma tylko złamaną łapę?? . Zapomniałam leżę tu z Dekusiem spojrzałem na niego i się za rumieniłem , deku spał wtulony w moją klatkę piersiową ....

To jest urocze ,chyba na cukrzycę ładne tu trupem przez niego

Sprawdziłem która godzina , 23.14 no ok nie aż tak późno e chyba też pójdę spać ,ułożyłem się tak by obejmować deku i mieś głowę na jego miękkich i zawsze rozczochranych włosach ..

~~~~~~~~~~~~~~~~~
•Pov.Deku•

Obudziło mnie pukanie do drzwi ale nie chciałem wstawać a nawet nie mogłem bo kachan'owi chyba coś się śniło i przytulił mnie na tyle mocno że mnie znieruchomił ale na tyle lekko że mogę oddychać ...


Taki nudny rozdział bo jest 23.19 i chce mi się spać bo miałam męczący dzień

(Taka mała ciekawostka jak Katsuki sprawdzał telefon i powiedział 23.14 to była realna godzina kiedy to pisałam xd)

Słów- bez tego -507 razem z tym-544

Dziękuję jak ktoś to czyta ❤️





•nikomu cię nie oddam• [BakuDeku] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz