Za rogiem

Emocje

- Masz zamiar się z nim spotkać?- to było jedyne co była w stanie wydusić po dłuższej chwili przytulania

-Meredi ja... ja sama nie wiem. Z jednej strony intryguje mnie ten facet ale z drugiej boję się- odparłam po chwili namysłu.

- Kitty idź z nim, poznasz go i może wcale nie będzie taki zły. Cholernie ciężko mi to mówić ale jak wyjadę będzie ci potrzebny ktoś bliski. A póki jestem mogę cię pilnować więc zbieraj swoją sexowną dupę i szykujesz się.- niemalże wyśpiewała te ostatnie słowa chociaż było widać, że zabolały ją jej słowa.

Wstałam więc posłusznie i udałam się do łazienki żeby jakkolwiek doprowadzić siebie do stanu pójścia na kawę z Tomem. Pomalowałam się  i ogarnęłam włosy i przyszło na najtrudniejszą część- czyli w co się ubrać?

-MEREDITH- wydarłam się na całe mieszkanie.

- Spokojnie wybrałam ci ubrania, leżą na szafce w sypialni. Tylko pośpiesz się mamy mało czasu- powiedziała ze stoickim spokojem opierając się o framugę drzwi.

- Jak to my? Idziesz ze mną?- odpowiedziałam ze zdziwieniem wkładając na siebie jeansy.

- No chyba nie myślałaś, że puszczę ciebie samą. Ale spokojnie będę chodziła z boku za wami, tak na wszelki wypadek nic się tobie nie stało. - uśmiechnęła się od ucha do ucha i zaczęłyśmy zbierać się do wyjścia.

TOM POV

Intryguje mnie ta dziewczyna ma w sobie coś czego nie widziałem w nikim innym. Fascynuje mnie to jaką kobietą się wydaje być. Trzymając ją w ramionach świat się zatrzymał i wszystko wydawało się proste i sielankowe, dokładnie tak jakbym znalazł coś czego szukałem przez całe dotychczasowe życie. Największe szczęście. z rozmyślań wyrwał mnie mój pies Falco, który zaczął domagać się mojej uwagi. 

-Falco chodź tu do mnie stary- zacząłem drapać psa za uchem co momentalnie sprawiło że jego ogon zaczął merdać. 

Bawiłem się z nim jeszcze przez moment po czym postanowiłem się zbierać, żeby nie spóźnić się na spotkanie z Kate.

KATE POV

Idąc w umówione miejsce czułam jak wszystko skręca mnie od środka i milion myśli przebiega mi przez głowę: "Czy to na pewno dobry pomysł", " A co jeżeli on mi coś zrobi". Dobra Kate uspokój się mer będzie blisko ciebie wszystko będzie dobrze nie denerwuj się. Odwróciłam się jeszcze żeby upewnić się czy przyjaciółka aby na pewno idzie tuż za mną. Złapałam z nią krótki kontakt wzrokowy i pokazałam oba kciuki w górę na znak, że wszystko w porządku. Nie zdążyłam się obrócić gdy poczułam jak wchodzę w czyjś tors. 

-Chyba lubisz na mnie wchodzić, nie prawdaż księżniczko- usłyszałam męski, donośny głos