Pisanie rozdziału o 4 nie polecam

11 2 2
                                    

Także Leon wie o co chodzi.

Pisałam kolejny rozdział książki kucharskiej, miałam dużo słów (nwm ile) i prawie już kończyłam. Byłam szczęśliwa, bo wreszcie ruszyłam dupę i zaczęłam pisać kolejny rozdział, gdy nagle (tu wchodzi muzyka akcji) postanowiłam odpocząć od pisania. (muzyczka dalej gra) Zapisałam to co już napisałam i wtedy (muzyka robi się bardziej dramatyczna) zrobiłam jedzenie, po jedzienu postanowiłam wrócić do pisania, a gdy odpaliłam komputer, okazało się że...(tum tum tuuum) usunął mi się cały rozdział zostały tylko 2 słowa. Zrezygnowałam z pisania, byłam smutna, bo starałam się pisząc ten rozdział, a tu po prostu zniknął.


Po kilku dniach dokładnie 28 lipca około 3 w nocy postanowiłam, że napiszę ten rozdział.

Więc już niedługo (nie chcę obiecywać kiedy dokładnie) postaram się wreszcie wstawić wam ten rozdział, miłego dnia/nocy

Zajebista Ksiomżka, znajdziesz tu historie z mojego życia i jakieś inne gównaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz