Preferencje Huncwoci [ +18 ]

▪︎26▪︎

Jak zareagował gdy zapomnieliście się zabezpieczyć?

𝒔𝒚𝒓𝒊𝒖𝒔𝒛 𝒃𝒍𝒂𝒄𝒌: Był wściekły na cały świat, zostawił cię zaraz po odbyciu stosunku. Gdy w końcu ochłonął wrócił i przytulił cię mocno w końcu twierdząc, że jesteście w tym razem. Nie chciał byś brała jakieś świństwa w stylu tabletka "dzień po" i powiedział, że jeśli będzie trzeba stanie na wysokości zadania i poniesie konsekwencje swojej nieuwagi. Cała sytuacja bardzo was do siebie zbliżyła.

𝒋𝒂𝒎𝒆𝒔 𝒑𝒐𝒕𝒕𝒆𝒓: Dużo przeklinał nie wiedząc co zrobić, urządził ogromną awanturę, a ty wywracając oczami przypomniałaś mu, że przecież bierzesz tabletki. Przeprosił cię, ale i tak nie uniknął opierdzielu za obwinianie cię w takiej sytuacji.

𝒓𝒆𝒎𝒖𝒔 𝒍𝒖𝒑𝒊𝒏: Zaczął cię przepraszać wiedząc, że bądź co bądź to ty będziesz musiała przez to wszystko przechodzić. Tabletka "dzień po" tak jak i wszystko inne ma swoje skutki uboczne na które nie chciał cię narażać. Przepraszał cię mówiąc, że na cokolwiek się zdecydujesz będzie wtedy przy tobie. Byłaś zauroczona jego postawą i uspokoiłaś go mówiąc, że jest najwspanialszym facetem pod słońcem.

𝒓𝒆𝒈𝒖𝒍𝒖𝒔 𝒃𝒍𝒂𝒄𝒌: Chyba poraz pierwszy widziałaś by tak spanikował. Łaził po pokoju od ściany do ściny przecierając twarz dłonią. Był mocno wstrząśnięty wizją posiadania z tobą dziecka. Poprosił cię łagodnie byś wzięła tabletkę "dzień po". Wyjaśnił, że byłby beznadziejnym ojcem i lepiej zakończyć problmem teraz.

𝒔𝒆𝒗𝒆𝒓𝒖𝒔 𝒔𝒏𝒂𝒑𝒆: Po odbyciu poważnej rozmowy stwierdziliście, że najlepiej dla was obu będzie gdy zażyjesz tabletkę "dzień po". Severus nie chciał jednak narażać cię na zbyt wielki ból i sam przygotował dla ciebie eliksir mający pomóc zniwelować skutki uboczne tej tabletki. Zależało mu na twoim komforcie.

𝒍𝒖𝒄𝒋𝒖𝒔𝒛 𝒎𝒂𝒍𝒇𝒐𝒚: Strasznie się pokłóciliście nawzajem obrzucając siebie winą. Sama jesteś bardzo przeciwna zażywaniu tego typu specyfików o czym jasno i stanowczo go uświadomiłaś. Jak widomo nie od dziś Lucjusz nie liczył się zbytnio z twoim zdaniem i gdy wydawało ci się, że postawiłaś na swoim wmusił w ciebie tabletkę wrzucając ci ją do picia i twierdząc, że powinnaś była zażyć ją z własnej woli.