1- Wstęp

34 5 2
                                    

Witam witam w nowej książce na moim jakże wspaniałym profilu. Mówić na wstępie szczerze gdy jakiś czas temu, w którejś książce mówiłam wam o tym, że niedługo powstanie nowa książka, miałam na myśli książkę związaną z Chyłką, albo coś ala recenzje, opinie o książkach.

Niestety jak zwykle coś poszło nie tak. Bo nie dość, że zacząć miałam kilka tygodni temu, to na domiar złego zapomniałam o tym pomyślę. A gdy dzisiaj grałam na komputerze w moją nową grę, którą kupiłam wczoraj w nocy i tak kupiłam ją na promocjach na steam, no ale kto by nie skorzystał XD. Ekhm... wracając do histori. No to gdy grałam w tą grę to nagle pomyślałam, że świetnym pomysłem było by zrobić książkę na wattpadzie właśnie o grach, a dokładniej ich recenzje. Przejrzałam na szybko wattpada i znalazłam tylko kilka książek na ten temat z czego większość graczy preferuje inne gry niż ja, a drugim faktem jest to, że grają w te gry na konsolach (nie pytajcie jakich bo się na tym nie znam, moja wiedza ogranicza się do Xboxa i ta moja wiedza o nim dosyć... kuleje). A ja gram na PC. A dokładniej na w miarę nowym, bo zakupiłam go w zeszłym roku. Odkąd go kupiłam wszystkie gry, które zawsze oglądałam na yt, stały sie w zasięgu, który pozwalał na to, żebym sama zaczęła w nie grać.

Doskonale pamiętam gdy dopiero kilka miesięcy po kupieniu komputera zakupiłam na nim pierwszą grę- life is strange. Mimo, że znałam jej fabułę na pamięć, oglądałam ją u każdego poslkiego youtubera to bałam się ją w ogóle uruchomić. Całe życie myślałam, że granie w takie gry jest tak trudne, że prędzej wywalę monitor przez okno niż przejdę pierwszy epizod. Oczywiście okazało się inaczej. Gra okazała się całkiem prosta. Miałam co prawda po drodze parę problemów, ale dałam rade i przeszłam ją całą. Największym problemem okazało się wgranie polskich napisów, ale na szczęście ktoś mi pomógł :) (ale ironicznie napisy do befor the storm ogarnęłam sama w 5 minut, tylko dlatego, że były łatwiejsze do wgrania. Jakby tak samo nie mogło być w pierwszej części). Ale jak już mówiłam grę przeszłam i byłam zadowolona.

Niedługo potem obejrzałam na yt kawałeczek befor the storm, nie wiedzieć czemu zawsze uważałam, że to bezsensowna część i unikałam jej jak mogłam, ale gdy jakimś cudem ją obejrzałam, to zaraz potem ją kupiłam. Jak już na początku byłam szczera to tu też będę i przyznam się, że jeszcze tej gry nie przeszłam. Został mi ostatni epizod i właśnie w wakacje mam w planach go przejść.

Kolejną grą, a w zasadzie częścią gier, które opisze są...

Trochę o grachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz