Wstęp
Seria SCP miała swoje początki na 4chanie (dokładniej na forum /x/ poświęconym zjawiskom paranormalnym i teoriom spiskowym), to tam 22 czerwca 2007 roku Wesley Williams ukrywający się pod pseudonimem S. S. Walrus zamieścił post, który zapoczątkował całe uniwersum - raport SCP-173.
Dlatego chciałbym zacząć ten cykl, od wyjaśnienia genezy tego konkretnego obiektu, tego od którego powstało całego uniwersum wokół tajemniczej Fundacji SCP.
Opis SCP
SCP-173 jest obiektem klasy Euclid, rzeźbą wykonaną z betonu i prętów zbrojeniowych, został pomalowany farbą w spreju marki Krylon.
Obiekt zachowaniem przypomina Płaczące Anioły z serialu "Doctor Who" (i zważając na to że odcinek "Blink", w którym one zadebiutowały miał premierę dwa tygodnie przed postem Walrusa, jest spore prawdopodobieństwo, że się nimi inspirował), jest żywy i ekstremalnie niebezpieczny, z obiektem należy zawsze utrzymywać kontakt wzrokowy, nie może się poruszać, kiedy ktokolwiek na niego patrzy.
Ataki obiektu prowadzą do skręcenia ofierze karku u podstawy czaszki lub jej uduszenia.
Geneza zdjęcia
Kultowe zdjęcie załączone do raportu zostało wykonane przez Keisobe Yamamoto i przedstawia one nienazwaną rzeźbę autorstwa Izumi'ego Kato wykonaną w 2004 roku, w przeciwieństwie do SCP, które zostało nią zainspirowane rzeźba Kato została wykonana z drewna i pomalowana farbami akrylowymi oraz węglem.
Wymiary samej rzeźby to: 205 x 56 x 52 cm.
CZYTASZ
SCP: Geneza Zdjęć
NonfiksiW książce będę zagłębiać się w to jak powstały zdjęcia, którymi zostały opatrzone raporty SCP. Obowiązkowa pozycja dla fanów Fundacji.