Epilog

612 26 19
                                    

10 miesięcy później


Perspektywa Zayna:

Od: Harry
ZaaayyyNNnnn omfggGG możesz dać mi nową parę płuc ponieważ nie mogę oddychać????

Od: Zayn
Stary uspokój się

Od: Harry
KLhkskdkjsbkjdjf sam się uspokój

Od: Zayn
Po prostu weź głęboki oddech, okej, będziesz świetny

Od: Harry
Eyyy Macarena :D :D :D

Od: Zayn
To nawet nie ma sensu

Zayn przewrócił oczami, kiedy poczuł ciepło ciała dochodzące z tyłu. Sekundę później pojawiła się para dużych dłoni na jego biodrach i gorący oddech na karku.

- Z kim piszesz, skarbie? – zapytał głos Liama.

Zayn nie był trzynastoletnią dziewczynką, więc naturalnie nie miał motylów w brzuchu, niekontrolowanego uśmiechu na twarzy i z pewnością się nie zarumienił.

- Uh – wyjąkał, a gdy miał się obrócić, jakoś przypadkowo upuścił telefon na podłogę. – Cholera – mrugnął, schylając się, by go podnieść. Kiedy ponownie wstał, niezgrabnie wygładzając dżinsy, Liam uśmiechał się do niego.

- Wszystko w porządku?

Zayn włożył telefon do kieszeni i wzruszył nonszalancko ramionami.

- Tak, wszystko dobrze.

- Świetnie – powiedział Liam, oślepiając go swoim uśmiechem.

Nie widzieli się przez prawie miesiąc; Zayn będąc zajętym na uczelni i Liam będąc zajęty byciem międzynarodową gwiazdą. Zayn odczuwał ten czas w kościach, gdy patrzył na niego. Liam musiał zauważyć zmianę w wyrazie jego twarzy, ponieważ jego uśmiech natychmiastowo zniknął i został zastąpiony zmartwionym zmarszczeniem brwi.

- Hej, szczerze, wszystko w porządku?

Zayn zerknął w dół, na swoje stopy.

- Tak, jasne? Dlaczego miałoby nie być?

Liam zrobił krok do przodu i położył dłoń na jego ramieniu.

- Dalej, kochanie, nic z tego. Spójrz na mnie.

Powoli, Zayn podniósł głowę i napotkał ciepłe, orzechowe, brązowe oczy Liama.

- Wiesz, że chcę, abyś powiedział mi, jeśli coś cię martwi. Wiesz, że możesz powiedzieć mi wszystko, prawda?

To czasami sprawiało, że Zayn był smutny przez to, jak taktowny i uprzejmy był jego chłopak. Kiedyś Zayn powiedział mu, że miał trudności analizując książkę Jane Eyre na zajęcia i Liam przeczytał całą książkę, tylko po to, aby dać mu swoją opinię. Była ona nieco gówniana i poniekąd nieużyteczna, ale to się liczyło.

- Wiem – powiedział Zayn. – Po prostu za tobą tęskniłem, to wszystko.

- Też za tobą tęskniłem. Bardzo – powiedział Liam, a jego oczy były szeroko otwarte i szczere. – Wiesz, że chciałbym być z tobą każdego dnia.

- Wiem. – Zayn uśmiechnął się. Wiedział to.

- I nie zapomnij o tym. – Nalegał Liam, jego brązowe oczy były skierowane na Zayna w ten sposób, kiedy poświęcał mu całą swoją uwagę.

One way or another, I'm gonna getcha - ✔ Tłumaczenie ✔ (Larry)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz