~Część 2

8 1 0
                                    

Po Pewnym czasie poszli do miasta, wszędzie były rozłożone stragany, pachniało dobrym jedzeniem, i każdy był szczęśliwy z nadchodzącego festiwalu.
Doszli z Połkownikiem do pewnego budynku, weszli i zaczęło się planowanie, gdzie i jak rozstawiać wojsko, w razie nagłych wypadków. Generał znał się na tym w poprzednim życiu był żołnierzem nie było to dla niego trudnym zadaniem.

-Myślę że tak jest w porządku, nic się nie stanie a nawet jeśli, to straże są rozstawione w idealnych miejscach i w idealnej ilości- Odparł

-Skoro Generał tak mówi na pewno ma rację, cóż generale do wieczora ma Pan czas wolny- Stwierdziła

-Mhm, dziękuję. -

/Cóż Kochani do czwartku mój internet ma się naprawić ponieważ jest tak słaby że nawet wattpad mi się nie załadowywuje, więc części póki co będą dość krótkie, potem jak wróci będą dłuższe oczywiście, mam nadzieję że to zrozumiecie. Dajcie znać jak wam się podoba, jeśli widzicie błędy możecie mnie poprawić w komentarzach↓↓/

|~General and God~|~Polskie Opowiadanie~|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz