Nienawidze cie Malfojj!

1.6K 29 9
                                    

Obudziłam się i cały czas myślałam o tym co wczoraj zaszło między mną a Dracze
Myśli jednak przerwała mi Astoria
-Za pół godziny jest śniadanie- powiedziała i wyszła z dormitorium.
Podeszłam do szafy i wybrałam czarny top i DŻiNsY, wziełam ubrania i poszłam do łazienki.
Zdjełam ubrania i weszłam pod prysznic, odkręciłam zimną wodę i na rękę nałożyłam mój malinowy żel do ciała, umyłam włosy i wyszłam z pod prysznica.
Wytarłam się i ubrałam oraz wysuszyłam włosy zaklęciem, zrobiłam delikatny makijaż i zaczełam iść na śniadanie

***

Po śniadaniu razem z Astorią poszłyśmy na błonie
-Lubisz go?
-kogo? - spytałam i popatrzyłam na nią z zdziwieniem
-No Cedrika
-Tak i nie -szczerze, nie wiedziałam co mam jej powiedzieć, jeśli bym powiedziała że go lubię to by już wymyślała sceny miłosne a jak nie to by mi gadała jaki to on nie jest przystojny
-To znaczy?
-To znaczy że ci nie powiem- powiedziałam i wróciłam do Hogwartu
Gdy szłam korytarzem spotkałam nikogo innego jak Drakona
-To lubisz Cedrika czy nie? -
skąd on wie?
-W porównaniu do ciebie to tak - chyba nie spodobała mu się ta wiadomość bo od razu zacisną szczenkę
-Masz się z nim nie spotykać!!!!!!!!!!!!!!!!! (XD)
-Zostaw mnie w spokoju Malfoj, Nienawidzę cię Malfoj! - krzyknełam mu prosto w twarz i uciekłam
Od razu pobiegłam do dormitorium gdzie czekała na mnie Astoria
-Gdzieś ty była?
-Dracze mnie zatrzymał
-Znowu?? - powiedziała ale ja tylko przytaknęłam i położyłam się na łóżku, niedługo potem zasnełam

***

Obudziłam się idealnie na obiad, wstałam i tylko poprawiłam włosy i makijaż.
Astorii już nie było co oznaczało że poszła więc zrobiłam to i ja.
Dziś była niedziela więc wolne od zajęć ale jak na weekend to było mało osób na korytarzu, głównie dzieci, jeden właśnie patrzył na mnie, gdy zauważył że ja też na niego patrze zrobił się czerwony na co ja się zaśmiałam.
Byłam już w wielkiej sali, usiadlam koło żabieńca i Astorii
nie było Dracze
-Jak tam z Cedriczkiem? - spytał zabini a ja mu tylko pospałam ostrzegawcze spojrzenie.
-Gdzie Dracze? - spytałam żabienca
-Wyjechał załatwić rodzinne sprawy- gdy to powiedział czułam na mojej twarzy uśmiech, w końcu trochę spokoju, nie wiedziałam co chce odemnie Malfoj ale wiedziałam że nic dobrego
Z moich myśli wyciągnęła mnie Astoria
-Idziemy jutro po lekcjach do Hogsmeade? -spytała a ja tylko pokiwalam głową na znak że się zgadzam, zjadłam obiad i stwierdziłam że mam dość dzisiejszego dnia więc szybkim krokiem udałam się do dormitorium, przebrałam w piżamy i zmylam makijaż, położyłam się do łóżka i zasnełam

HEJKAA, Wracam po dość długiej przerwie i w końcu napisałam dość krótki rozdział ale obiecuje ze dziś lub jutro będzie następny <3

dracze ruchacze || 18+ (Uwaga: Bardzo Cringe) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz