Oprócz tego że zerwałam z nim a matka dalej się nie odzywała to jeszcze zaczęłam nowy związek który trwał pół roku wszystko wydawało by być w porządku gdyby nie kłótnie co chwile no i wybranie wkoncu szkoły średniej a czego się nie robi dla miłości? Napewno nie wybiera się miejsca gdzie będzie się w obcym mieście przez kilka lat.
Po zerwaniu było dość ciężko ale za to wychodziło się z taka jedna osóbka która dodawała otuchy oraz była moim wsparciem przez te lata gdy go nie miałam, co chwile aktywności fizyczne czy tak nawet siedzenie tak o tylko po to żeby posiedzieć.
We wrześniu zaczęcie związku z nim który rozkwitał aż nie zerwaliśmy po półtorej zerwania z powodu skłócenia z rodzina co było moim największym błędem, on się starał mnie odzyskać ale ja nie dawałam się, pierwsza zraniona osoba i ucieczka od uczuć.
Później kolejny związek.
Wyjazd do dalekiej przyjaciółki w celu pomocy i zrozumienia.
Reszta czasu spędzona samotnie i izolowanie soe od wszystkich