Minęły już dwie lekcje a David na przerwach się nie pojawiał, trochę się obawiam że coś się stało ale nie chciałem go szukać bo byłem głodny. Usiadłem na ławce, wyciągnełem kanapkę i zaczołem jeść, po chwili dosiadł się do mnie David, zszokowało mnie to.
Cz-część James, chciałem cie przeprosić za to że się nie pokazywałem na przerwach.. - powiedział trochę smutnym głosem.
Nic nie szkodzi - powiedziałem dokończając kanapkę.
Wiesz bo od chwili gdy cie zobaczyłem.. Poczułem coś - powiedział zkrępowany chłopak
Ja w tej chwili byłem zszokowanh i nie wiedziałem co mam powiedzieć.
Wiesz... J-ja też coś poczułem.. - powiedziałem rumieniąc się.
David był wtedy zdziwiony a przy tym się zarumienił.
P-podobasz mi się.. - powiedział zestresowany.
T-ty mi też - odpowiedziałem
W tej chwili zadzwonił dzwonek, chłopak szybko wstał i poszed pod swoją klasę. Na następnej przerwie nie widziałem go ani razu, zasmuciło mnie to trochę. Po ostatniej lekcji wyszedłem powoli ze szkoły myśląc że go spotakm i to się stało, ulżyło mi. Brunet podbiegł do mnie i przytulił mocno.
Mogę iść z tobą - zapytał
U-um... Jasne - odpowiedziałem zestresowany i zarumieniony. Następnie udaliśmy się w stronę mojego domu.
CZYTASZ
•~Ten jedyny~•
RomanceGłówny bohater to James który pochodzi z Los Angeles i ma 18 lat, toleruje LGBTQ ale to ukrywa jednak miłość przezwycięża. Zapraszam do czytania <3 Ps: sorki za orto 😅