FOUR

112 14 1
                                    

part 4. ( minho. )

- Szczerze mówiąc, nie jestem zdziwiony.

- Że co? - Zapytałam zdziwiona.

- Wiem, że go lubisz. Już dawno zauważyłem, że zawsze na niego patrzysz, gdy jest blisko.

- To normalna rzecz! - Próbowałam wyjaśnić swoje zachowanie chłopakowi. - Przecież on wygląda jak anioł. Jestem pewna, że przybył tutaj z nieba. Jest taki uroczy i kochany, a jego zdolności taneczne są nie z tej ziemi. - Powiedziałam rozmarzona. - W dodatku jego tobołki z ubraniami są dziwne i śmieszne jednocześnie. Ale to czyni go wyjątkowym.

- Serio, Nora? Te tobołki to dramat. - Zaśmiał się głośno.

- Dziewczyny lubią śmieszne i wyjątkowe rzeczy, okej? - Odparłam. - A gdybyś nie zauważył to jestem dziewczyną.

Mój przyjaciel uniósł oczy w stronę nieba i westchnął cicho. Objął mnie swoim ramieniem w talii, co spowodowało dreszcze na moim ciele.

- Ja też jestem zabawny i wyjątkowy, ale żadna dziewczyna mnie nie chce.

Wiedziałam, że chłopak żartował, więc z moich ust wyrwał się cichy chichot. Dziewczyny uwielbiały chłopaka tak bardzo jak uwielbiały Minho i on dobrze o tym wiedział.

- Okej, kto był następny? - Zapytał zaciekawiony.

- Jeongin.

boys. stray kids [✓]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz