Gdy bardziej się rozbudziłam skapłam się że jestem w piwnicy przykuta do krzesła a naprzeciwko mnie siedział typo z niebieskimi włosami.
-Saven...... Popatrzył na mnie i się szeroko psychopatycznie uśmiechną po czym przejechał mi po ręce mega ostrym scyzorykiem. Zrobił mi w chuj glęboką rane a ja tylko przerażona na niego patrzyłam a on na mnie
Czy jesteś saven?.... - zapytał po czym odpowiedziałam że nie jego interes i niech się odpierdoli ale dostałam w ryja poczym znowu zadał to samo pytanie ja odpowiedziałam że nie znam żadnej saven poczym wbiłi scyzoryk w ręke jękłam z bólu ( jak w hentai hshshshsy)
Odszedł ode mnie i wyszedł z piwnicy mądra ja próbowałam się wydostać i udało mi się bo debil związał mnie prawie porwanym sznurem
W pokoju było w sumie dość małe okno krzesło i kanapa więc wziełam i podłożyła pod okno krzesło potem weszłam na parapet otworzyłam okno i wyskoczyła
Zaczełam biec ile sił w nogach ale zauważyłam że ktoś mnie goni.... To
.... To był on.... ON ZAPIERDALAŁ 3RAZY SZYBCIEJ ODE MNIE I JAK JA MAM UCIECBył dosłownie za mną złapał mnie za ręke (miał rękawiczki jak coś) i pociągną do siebie powiedział mi cicho do ucha „ nie wolno tak uciekać " poczym znowu przyłożył mi tą jebaną chusteczkę do nosa.
Obudziłam się znowu w tej samej piwnicy ale byłam skuta łańcuchem i chuj z ucieczki.
Tego typa w pokoju nie było ale nagle do piwnicy weszła jakaś typiara po czym uśmiechnięta podbiegła do mnie.
- cześć jestem toga..toga himiko! A ty?
Zamilkłam bo zauważyłam że przy ścianie stoji ten typo.-nie chcesz gadać trudno i odeszła.
-TOGA MIAŁAŚ ZAPYTAĆ JAK MA NA IMIĘ A JAK NIE ODPOWIE ZMUSIĆ... dobra spierdalaj toga...
Ten typo w niebieskich włosach podszedł do mnie.
-Tomura.... Tomura Shigaraki a ty?
Znów milczała
-Widzę że musimy użyć innej taktyki...
Saven... Przyznaj się albo dostaniesz karę i przysięgam będziesz błagać o litość...Dalej milczałam z nadzieją że uratują mnie bochaterowie.
-Milczysz...Nie mam wybory. Rozwiązał mnie po czym złapał za ręke i szarpną mnie Zaprowadził mnie do pokoju bez okien w którym było w chuj ciemno. Popchnął mnie a ja upadłam na kolana w tym creepy pokoju a on tylko szybko zamkną drzwi ostatni dzwięk jaki usłyszałam to przekręcając się klucz...
Skip time
Siedziałam bezczynnie 4godziny byłam w chuj głodna poczułam pustke w środku. Moja nadzieja przepadła...
Po 7 godzinach do pokoju wszedł niebiesko włosy lecz ja zasnełam na ziemi wziąć mnie na ręce w stylu panny młodej i zaniusł do jakiegoś pokoju to był chyba jego pokoju
.. Położył nałużku i przykrył kocem.Była godzina 4 nad ranem a on napierdalał w mincerafta popijając bubble tea.
CZYTASZ
„Zing" (shigaraki x oc)
RomanceDwa zagubione serca odnalazły miłość życia Czy ona też go pokocha? Czy to będzie miłość życia? A może nie...