10

136 19 31
                                    

Minho obudził się przed 10. Po sytuacji z Jisungiem która wydarzyła się w nocy wolał nie puszczać go do szkoły.

Jisung obudził się około półtorej godziny po starszym, jednak gdy się rozejrzał pokój był zupełnie pusty. Wstał z łóżka i wyszedł z niego zaczynając szukać Minho.

Od razu po wyjściu do jego nosa dotarł słodki zapach. Zastał Minho w kuchni stojącego przy blacie, podszedł do niego powoli gdy nagle Minho odwrócił się.

- Masz ochotę na naleśniki?

Lee uśmiechnął się łagodnie a Han pokiwał głową odwzajemniając uśmiech.

Jak można mieć tak piękny uśmiech?

Młodszy zadawał sobie to pytanie podchodząc bliżej Minho. Zerknął na zrobione przez niego naleśniki.

- Wyglądają naprawdę dobrze

Uśmiechnął się szerzej wciągając unoszący sie zapach.

- Dziękuje Ji.


Po chwili oboje siedzieli przy dużym stole zajadając się naleśnikami z różnymi dodatkami.


- Jisung?

- Tak hyung?

- Nie wiem czy powinienem o to pytać.. Ale.. co Ci się śniło?

Jisung spuścił wzrok.

- Jeśli nie chcesz o tym mówić to cie nie zmuszam..

Lee położył dłoń na włosach młodszego gładząc je delikatnie. Jisung przełknął nerwowo ślinę i zaczął powoli mówić.

- Więc.. Miałem kiedyś chłopaka, Younghoona.

Minho patrzył na niego z uwagą słuchając i analizując każde słowo wypadające z jego ust.

- Na początku wszystko było w naszym związku okej, byłem wręcz pewny, że odwzajemnia moje uczucia, i chyba tak było... Kiedy nagle coś się zepsuło. Z każdym dniem było coraz gorzej.

Głos zaczął mu drżeć a on splótł ze sobą swoje palce bawiąc się nimi.

- Gdy wracał do domu wszystko mu się nie podobało, czułem, jakby wyżywał się na mnie za to, że po prostu istnieje. Nie mogłem już tego wytrzymać, tyle razy chciałem to zakończyć, ale bałem się. Wiedziałem, że był zdolny bez problemu coś mi zrobić. Jego wyżywanie się na mnie psychicznie zmieniło się też w fizyczne..

Jego głos zaczął się łamać, a pojedyncze łzy wypływały z kącików jego oczu.

Minho momentalnie zrobiło się go szkoda, nie rozumiał, jak ktoś mógł zrobić coś, takiej osobie jaką był Jisung. Wtulił go w siebie mocno.

- Już Jisungie.. Spokojnie.. Jestem z tobą.


Tego dnia Minho odwiózł Jisunga do szkoły, by ten nie musiał męczyć się autobusem zawalonym ludźmi.

Podjechał pod jego dom i wyciągnął telefon pisząc do chłopaka sms.

- Już jestem

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 26, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

ʜᴏʟᴅ ᴍᴇ ᴛɪɢʜᴛ || ᴍɪɴsᴜɴɢOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz