Byłam właśnie pod domem Giorgi. Denerwowałam się trochę, bo na miejscu tej dziewczyny załamałabym się. No cóż...trzeba to jakoś załatwić.
Zapukałam do drzwi. Otworzyła mi naprawdę pogodna dziewczyna. Uśmiechnięta i taka...wydawała się miła.
- hej, mam na imię Alexandra.
- hej, ja Giorgia. Mogę wiedzieć co Cie tu sprowadza?
- a...No tak. Jestem przyjaciółką Damiano.
- Oo, No to może zechcesz wejść?
- dziękuje bardzo
Weszłam do środka. Giorgia naprawdę ma dobry gust.
- a...co dokładnie chciał Damiano? Przed chwilą u mnie był...
- No ja w tej sprawie właśnie...słuchaj Giorgia, ja wiem ze dzis Dam poprosił Cie o bycie jego dziewczyną, ale zaszło małe nieporozumienie.
- czyli nie chciał poprosić mnie? Tak?
- tak
Widziałam ze dziewczyna posmutniała. Ja tez to zrobiłam, bo widać ze jej się on podoba i chciała być z nim.
- nie smuć się, Dam naprawdę Cie lubi!
- ale nie chce być ze mną...już raz mi się to zdarzyło.
- chcesz może porozmawiać?
- nie wiem czy chcesz tego słuchać
- ja chętnie Cie wysłucham, tylko pytanie czy ty chcesz bo jednak nie znamy się, ale wiedz ze mi możesz zaufać.
Giorgia opowiedziała mi o swoim życiu i o tym co właśnie przechodzi. Nie do końca akceptuje siebie i zrobiło mi się jej jeszcze bardziej szkoda.
- Przykro mi, jesteś naprawdę wspaniałą dziewczyną! Obiecaj ze poinformujesz mnie jak bedziesz chciała może pogadać czy coś
- tak, dziękuje Alexandra jesteś naprawdę fajną osobą. Powiedz Damiano ze jest w porządku ze mną i jest okej.
- dobrze, przekaże mu. Paa
-paa
I ruszyłam z powrotem do samochodu. Sprawdziłam telefon i zauważyłam tam dwie wiadomości. Uśmiechnęłam się na ich widok.
Dagmara: WIEM ZE MASZ Z TYM COŚ WSPÓLNEGO
Damiano: ZGODZIŁA SIĘ
YOU ARE READING
„Sweet like Nutella"
FanfictionKsiazka bardzo spontaniczna i jeszcze nie wiem co do końca się w niej potoczy...ale jest bardzo ważna! Dedykowana mojej zaginionej siostrze bliźniacze, którą shipuje z Damiano. Miłego czytania <3