Wstałam jak co dzień rano, wykonałam poranny prysznic i poranną toaletę. Udałam się w kierunku kuchni, by zrobić herbatę. Dzień zapowiadał się dobrze, i miałam nadzieję że nic tego nie zepsuję. Było dość rano 7.12 dokładniej, raczej o tej porze nikt nie wstaje, ja nie mogłam spać. Gdy weszłam do kuchni ujrzałam Filipa siedział i przeglądał coś w telefonie.- Hej Filip - przywitałam się miło.
- o siemka - odpowiedział.
- Co tam jak tam - zapytałam, przysiadając do wyspy na chwilę - co tam robisz albo czytasz?
- a dobrze, całkiem dobrze. Właśnie czytam sobie coś o diecie, chciałem zrobić sobie jeden tydzień wege, albo tydzień na detoksach - odpowiedział odchylając głowę od telefonu.
- o nieee detoks, fuuuu te ścieki tylko nie to. Nie trój się tym, to nie jest zdrowe - narzekałam bo to kojarzy mi się tylko z chamskim Pawłem i masą naczyń iw zlewie. Po za tym to nie jest takie zdrowe jak się wydaję. - Jestem modelką, byłam na takiej diecie kiedyś, z doświadczenia ci powiem że po miesiącu trucia się tym miałam zawroty głowy byłam osłabiona i takie tam, jak chcesz ale ja nie robiła by tego na twoim miejscu - powiedziałam coś z doświadczenia by nie było że się nie znam.
- Dzięki za rade przyda się, wege to chyba lepszy pomysł hahhh - zaśmiał się.
- wege lepsze, i to o wiele. Człowiek bardziej produktywniejszy i takie tam. No tylko musisz sobie przed tym jakieś warzywa wyhodować - dałam mu kolejną rade.
Rozmawiałam z Filipem o tym jeszcze sporo czasu, nagle przeszkodził nam nie kto inny jak Paweł we własnej osobie.
- Modelka a zna się na niczym chyba - wtrącił Paweł - widać zero świadomości na czym polega detoks.
- hahaaha - zaśmiałam się - wybacz Pawle ale się z tym nie zgodzę nie wiem czy wiesz, ale raczej nie. Niewiele osób wie, ale byłam kiedyś też dietetykiem. Znam się na tym, i choć ty masz inną wiedzę na ten temat to powiem ci tylko tyle że efekty uboczne wyjdą po jakimś czasie. Gwarantuję hahh - dodałam krótko.
- Wątpie w to bo widać że z ciebie dietetyk był chyba jak ze mnie baletnica. No ale może i nim byłaś, a w to na końcu coś nie wieżę.
- Przekonamy się - zrobiłam sobię w końcu herbatę - wybacz Filip ale pogadamy wieczorem, śpieszę się na sesję a muszę się jeszcze ogranąć pomalować spakować i tak dalej. No praca wzywa! Miłego dnia paa! - pożegnałam się z przyjacielem i udałam się do pokoju pomalować, i ubrać. Godzine później byłam gotowa i wyszłam.
-------------------
Witajcie, po przerwie. Tak, tak wiem że są wakacje ale musiałam zrobić przerwę. Po za tym wymyśliłam kilka kolejnych pomysłów na inne książki, mam nadzieję że będziecie je czytać. Najpierw moim celem jest skończyć pisać tę książkę, potem zaczynamy z nowymi. Tym razem nie o THB oby wam się spodobało ♥️
CZYTASZ
Zobaczymy Niedługo - ZAKOŃCZONE ✔️
Боевикdziewczyna która mieszkała w domu z trzema chłopakami - jeden z nich to jej brat. Strasznie irytowało ją zachowanie jednego z nich, ale wkońcu coś się zmieniło. 🌷ogólnie taki funfact mega cringe ale no nie usunę bo sentyment, ale jak ktoś chce to n...