pocałunek 9

153 14 4
                                    

Pov Nick

Gdy zjedliśmy lody postanowiliśmy przejść się po parku. Pod jednym z drzew stał jakiś znajomy mi chłopak. Po chwili zorientowałem się że to Karl. On płakał? Podszedłem do niego a gdy chłopak mnie zobaczył założył kaptur na głowę kierując się w stronę wyjścia z parku

Dziwne- powiedziałem dość cicho
Co jest takie dziwne?- zapytał blondyn
A nie nic
Wszystko ok nick?- zapytał brunet
Yyyy tak
Okej

Time skip

Chłopaki siedzieli na łące a ja rozglądałem się w wszystkie strony. Sam nie wiem czemu. Gdy odwróciłem się do chłopaków zobaczyłem że się całują.
Gdy skończyli podszedłem do nich i wykrzyczałem.

Brawo!
Boże święty, zawał- powiedział blondyn
Heh
Może byśmy już poszli bo zaczyna padać- powiedziałem
No ok

Chłopaki wstali z ziemi i zaczęliśmy się kierować w stronę domu clay'a następnie ja z George'm poszliśmy pod jego dom i na koniec gdy juz lało poszedłem sam w stronę mojego domu. Byłem w połowie drogi gdy zobaczyłem JEGO opierającego się na ścianie płacząc. Oczywiście jak to ja podszedłem.

Hej,co się stało?
N-nic- odpowiedział prawie od razu chłopak.
Przecież płaczesz
Dobra, jeśli nie chcesz mówić to nie mów. Ale moje pytanie brzmi gdzie mieszkasz?
N-na drugim końcu miasta
Hmmm... To szybciej będzie do mojego domu. Chodź

Pociągnąłem go za rękę nie czekając na odpowiedź

A-ale ja n-nie chce ci robić problemu i chyba bede iść do domu.
Nie ma opcji. Mieszkasz za daleko! Jeszcze się rozchorujesz. Poza tym nie będziesz robić problemu.- odpowiedziałem
N-no o-okej

Time skip

Byliśmy już w domu. Siedziałem w pokoju z Karlem i szukałem jakiś ubrań. Gdy już znalazłem dałem je Karlowi po czym chłopak wyszedł do łazienki

--------------------
Jest mi smutno więc piszę książkę. to jedna z niewielu rzeczy które poprawiają mi humor
277 słów
Autor~🧡💜

Sen czy rzeczywistość?| KarlnapOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz