Przeszkoda

43 2 1
                                    

Jako jedyny siedziałem sam w klasie, więc Paseczek usadził Shuichiego właśnie ze mną. Dzięki temu każda lekcja jest o wiele przyjemniejsza.

Na każdej lekcji Kaede Akamatsu, moja kolejna dręczycielka dziwnie wpatrywała się w Shuichiego. Widać było też, że nie potrafiła się skupić na lekcji. Oby się w nim nie zakochała, chociaz raz chce mieć kogoś dla siebie. Nie pozwolę aby odebrała mi go tak jak... Pewną osobę.

Wreszcie nastała ostatnia lekcja z panią Renatką. Nawijała swoim kaczym głosem ale ja jej specjalnie nie słuchałem, Shuichi-senpai jest o wiele bardziej interesujący. Każdy miał dość Renatki więc tylko odliczał minuty do dzwonka. Wreszcie usłyszeliśmy ten cudowny dźwięk.

Po wyjściu z klasy Shuichi chciał jeszcze chwilę pogadać.
- Gdzie mieszkasz?? - zapytał mój bad boy.
- N-na ulicy o-obsranej 69 - odparłem.
- To bardzo blisko mnie, pójdziemy dziś razem do domu?? - spytał Shuichi.
- Z w-wielką chęcią sępaj~ - zgodziłem się podekscytowany.

Już mieliśmy wracać, gdy nagle na naszej drodze stanął Kaito. Ogarnął mnie strach. Shuichi nie wie do czego on jest zdolny!
- Co tam loser-baka? Znalazłeś sobie ochroniarza? - zawołał do mnie Cacaito.
- Zostaw go! - krzyknął mój krasz.
- Shuichi, tak?? Nie marnuj sobie z nim życia, uwierz mi nie warto, zamiast tego dołącz do mojego gangu - zaproponował Kaito.
Naprawdę nie chce tracic Shuichiego. Już miałem nadzieję, że ktoś wreszcie mnie polubi, błagam niech Kaito ten jebany astronaut in the ocean tego nie zniszczy!!

My hot krecik~ | | Hot Saiouma fanfic plOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz