Kiedy wszedłem na klatkę schodową i kroczyłem w stronę mojego mieszkania zobaczyłem JĄ. Miu Irume - moją kolejną dręczycielke. Od innych różni się tym, że ma cycki.
- No hej, dziewicu! - krzyknęła tak, że pewnie sąsiedzi słyszeli.
- M-mówi się prawiczku idiotko - zwróciłem jej uwagę.
- Nie zesraj się, ale w sumie już się zesrałeś na widok tego nowego - powiedziała Myju.
Na same wspomnienie o Shuichim się zarumieniłem. Dziewczyna to zauważyła i zaczęła się śmiać. O dziwo zostawiła mnie w spokoju i poszła do swojego mieszkania. Nie sądziłem, że tak szybko odpuści. Podszedłem do moich drzwi i otworzyłem je trzęsącą się ręką. Moja matka od razu do mnie podeszła.
- Wyglądasz jak gej - stwierdziła.
- To moja sprawa jak się ubieram! - krzyknąłem.
Obudził się we mnie bunt młodzieńczy. To, że przyszedłem do szkoły ubrany w jakąś bieliznę i kocie uszka nie ma nic do tego jakim jestem człowiekiem!
- Dobra lol nie dziwię się, że cię w szkole nie lubią - powiedziała niezbyt miło.
Mówiąc to odeszła robić schabowe, chociaż przypominają one bardziej papier ścierny niż mięso. Zamknąłem się w pokoju i zacząłem płakać gdy nagle przyszedł mi SMS od Shuichiego. Od razu otarłem łzy a na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Zaproponował on spotkanie w piątek po szkole, czyli już jutro!! Byłem bardzo podekscytowany i prawie się zeszczałem w moje uwuśne gacie. Oczywiście się zgodziłem. Dzięki Shuichiemu moje życie wreszcie zaczyna nabierać sensu. Nagle mój stary wparował do pokoju i podarował mi antyperspirant o zapachu drewna bo to niesamowicie męskie.
- A ty znowu ubrany w ten swój catboyowy shit - powiedział agresywnie.
- Ale mi się taki styl podoba... Lubię pokazywać jaki jestem uwuśny - odparłem.
- Mężczyzna musi być męski drogi kocie w cieczce - mówiąc to opuścił pokój.
Chyba to nie wymaga ode mnie komentarza. Moi rodzice są nie lubią mojego stylu, ciekawe dlaczego. Poszedłem się umyć po czym przebrałem się w tak wyglądającą piżamę:Zasypiając myślałem tylko o Shuichim. Kto by pomyślał, że po niecałym dniu będę czuć coś takiego. Myślę, że Shu pomoże mi zapomnieć o przeszłości i skupić się na tym, co jest teraz.
~Chwilowa narracja 3osobowa~
Kokiczuś zasnął i przez sen gadał coś w stylu ,,Shuichi-senpai uwaah~". Lepiej nie wnikajmy w to, co mu się śniło.
CZYTASZ
My hot krecik~ | | Hot Saiouma fanfic pl
FanfictionOpowieść jest bardzo hot, esztetik i emołszynal więc od razu was ostrzegam. Opowiada ona historie Kokiczusia - gnębionego uwu femboya i Shuichiego - bad boya, który ma jednak swoją dobrą stronę.