• two •

68 6 0
                                    

•pov Y/N•

-O co chodzi Tommy?- zapytałam A chłopak był już w kuchni
-Mam pytanie, ale proszę zgódź się- mówił
-Zależy co to jest, wie słucham- odpowiedziałam i obrociłam się by wyłączyć gotowane się ziemniaki
-Bo, za kilka dni jest meet up na który jestem ja zaproszony i inni..-
-Ale mówiłeś mi to już i się..- mówiłam spokojnie lecz mi przerwał
-Tak wiem, ale słuchaj! No bo jest ten meet up no i jest on tutaj u nas A moi przyjaciele nie mają gdzie się zatrzymać A hotele są już zajęte i czy.. mogą oni zatrzymać się u nas?- dokończył. Westchłam spokojnie.
-Ile ich będzie?- zapytałam spokojnie
-Dziesięciu..?-
-Mamy kilka wolnych sypialni, w tym kilka matraców zapasowych, zgoda pod jednym warunkiem- powiedziałam
- Jest! Jakim zrobię wszystko- odpowiedział podekscytowany
- Nie tylko ty ale i oni będziecie mi bardziej pomagać w obowiązkach domowych jasne?-
-ym.. zgoda-
-No i super! Kiedy mają być?- zapytałam kontynuując gotowanie
- Nie którzy już jutro niektórzy dwa dni potem- usłyszałam
-okey, leć już, a i zaraz jest obiad dzieciaku!- krzykłam do brata który biegł już po schodach
-JESTEM MĘŻCZYZNĄ NIE DZIECKIEM!- usłyszałam jedynie. Zaśmiałam się pod nosem i skupiłam się na krojeniu.

• pov Tommy •

Po słowach siostry szybko pobiegłem do góry. Usiadłem na krześle, założyłem słuchawki i wyciszyłem się.
-Jestem!- Krzykłem
-O, dobra no i jak?- zapytał Sapnap
- Jest zgoda ale jest jeden warunek- powiedziałem do chłopaków
- Mamy się obawiać?- powiedział żartobliwie Dream
- Nie bardzo blobie, macie nam tylko pomagać w obowiązkach- rzekłem
- Eh? I to tyle? Drobnostka- powiedział Will. Gadaliśmy jeszcze trochę i potem zszedłem na dół na obiad. Wyłączyłem sprzęt i ruszyłem do Y/N.

Jedliśmy posiłek w nie fortunnej ciszy. Przerwał go telefon Y/N.
-Halo?- powiedziała. Pomrukiwała kilka razy twierdząco, a ja nie widziałem o co chodzi. Nagle zakończyła rozmowę i klasła w dłonie.
-Mam awans!- krzykła szczęśliwa. Uśmiechłem się promienie jak ona.
- To świetnie, gratulacje kobieto- powiedziałem
-Dzięki dzieciaku- powiedziała
- Nie jestem dzieckiem! Jestem mężczyzną!- krzykłem. Po chwili śmialiśmy się razem z wspólnych żartów. Brakowało mi tego kilka lat temu.

~nazajutrz, godzina 8~

Wstałem obudzony telefonem. Okazało się że są już wszyscy A nie jak miało być że częściowo. Jak oni to zrobili, i tak w krótkim czasie? Co oni teleportować się umią? Wstałem leniwie z łóżka i ruszyłem się ubrać. Padło na zwyczaju czyli biała bluzka z czerwonymi rękawami. Dżinsowe spodnie. Białe skarpetki no i bielizna. Zszedłem na dół spotykając moją siostrę.
-Wychodzę, jednak już są wszyscy jakimś pieprzonym cudem- powiedziałem
-Okej, to biorę się za robienie śniadania też i dla nich, bądź bezpieczny, uważaj na siebie!- krzykła Y/N
-Dobrze, spokojnie, paa kobieto!- krzykłem i wyszłem z domu.

• pov Y/N •

Piekłam kolejne gofry w gofrownicy. Uznałam że będzie to dobre śniadanie.W między czasie rozłożyłam talerze na stół. Jak dobrze że rodzice kupili taki stół z powodów częstych przyjazdów dużej ilości gości. Tommy pewnie nie wytrzymywał tych spotkań. Zaśmiałam się i położyłam kolejne gofry na duży talerz. Zamkłam gofrownice i usłyszałam rozmowę i wchodzenie do środka domu.
-Jesteśmy!- krzykł Tommy. Poszłam do przedpokoju z fartuchem na sobie.

- To dobrze, śniadanie prawie gotowe- powiedziałam. Ujrzałam mojego brata i jego przyjaciół. Nie znałam jedynie dwóch twarzy. Pigowatego blondyna i różowo-włosego chłopaka z licznymi kolczykami.
-Ooo, kto to za piękność?- powiedział Quackity
-Moja siostra pacanie- odpowiedział Tommy
-Czyli sisterinnit?- zażartował blondyn. Po głosie wywnioskowałam osobę.
-O chuj, Dream- powiedziałam zaskoczona. Chłopaki się lekko zaśmiali.
-Ciebie też miło poznać- powiedział
-Coś gotujesz?- zapytał Will
-Cholera! Gofry!- krzykłam i pobiegłam do kuchni. Zastałam spalone dwa gofry- NIE NO ZAJEBIŚCIE!- krzykłam- ściągnięcie buty i sadajcie jeść A nie się śmiejecie- powiedziałam gdy kładłam talerz z goframi na stół.

----------
603 słówa

A więc tak żeby was nie pogubić do Tommy'iego i Y/N przyjechali:
Dream
George
Sapnap
Karl
Alex
Techno
Phil
Tubbo
Ranboo
Will

Wygląd Dream'a i Techno będzie charaterezowane takie jak na fanartach.

Bay

Autor

-Wow.. Im gonna die.. || Techno x Reader-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz