cz.4

84 4 1
                                    

Adrien: Mari to nie idziemy walczyć z władca ciem

Marinette: jasne chodźmy i pokonajmy go, Tiki kropkuj

Plagg: tylko zaczekaj muszę dokończyć mój ukochany serek

Adrien: plagg wysuwaj pazury

Plagg: no nie

Narrator - poszli pod wieża Eiffla I tam zaczęła się walka

Władca ciem: nie pokonacie mnie

Czarny kot: no jeszcze zobaczymy

Narrator - walczyli dalej aż w końcu pokonali go

Biedronka: Gabriel agrest?

Czarny kot: czemu to robiłeś, czemu krzywdziłeś ludzi

Gabriel: ja się poprawię będę lepszy obiecuję

Biedronka: dobrze namnadzieje,ze nie zmarnujesz tej szansy

Gabriel: napewno nie zrujnuje

Biedronka: dobrze my już musimy iść da sobie pań radę pójść do domu

Gabriel: tak dam

Narrator - Czarny kot I Biedronka poszli do domu adriena

Biedronka: chowaj kropki

Czarny kot: chowaj pazury

Marinette: nie martw się adrien twój tata poprawi się i będzie najlepszym tata na świecie

Adrien: dobrze,ze cie mam

Narrator - nagle jakiś nieznany numer zadzwonił do marinette

Marinette: Hmm kto to może być dobra odbiorę, halo?

Ktoś: Dzień dobry czy pani Marinette dupain-cheng

Marinette: tak to ja w czym mogę pomóc

Ktoś: w pani domu był pożar i pani Rodzice zginęli przykro nam tylko pani rzeczy  przetrwały w wolnym czasie proszę j zabrać

Marinette: dobrze zabiorę dowidzenia

Ktoś: dowidzenia

Narrator - marinette rozłączyła się i zaczęła płakać

kłamstwa Lili Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz