Adrien: Mari czy coś ci się stało
Marinette: kostka mnie boli I strasznie brzuch
Adrien: a brzuch to skurcze kopnięcie czy wody ci odeszły
Marinette: no teraz to ja już nie wiem
Adrien: to pójdziemy do szpitala tam się dowiemy
Narrator - w szpitalu
Marinette: Dzień dobry potknelam się i boli mnie kostka i strasznie brzuch ale nie wiem czy to jest kopnięcie,skurcz czy wody mi odeszły to przez to potkniecie bo Lila podstawiła mi nogę
Lekarz: dobrze proszę za mną
Narrator - wzięli Marinette, po kilku godzinach
Adrien: I co z nią
Lekarz: Marinette urodziła ale niestety z poronieniem bo tylko będzie jedno to dziewczynka zbadaliśmy już je i jest zdrowe a kostka jest skręcona przez 2 miesiące
Adrien: dobrze
Lekarz: jak Pan chce może już wejść
Adrien: dobrze dziękuję
Narrator - adrien wszedł do Mari
Adrien: Hej Mari
Marinette: Hej adrien nazwałam ja Emma
Adrien: o jaka ona słodka, a kiedy będziesz mogła wyjść
Marinette: za 2 tygodnie
Adrien: dobrze jak będziesz wychodzić to napisz do mnie to ja przyjdę po was
Marinette: dobrze
Narrator - dwa tygodnie później
Lekarz: Dzień dobry jak sie czujesz
Marinette: dobrze
Lekarz: dzisiaj będzie mogła pani wyjść ze szpitala
Marinette: dobrze dowidzenia
Lekarz: dowidzenia
Narrator - marinette zadzwoniła do adriena
Marinette: adrien możesz po nas przyjść bo dzisiaj wychodzę
Adrien: okej już wychodzę i idę po was
Narrator - rozłączyli się
Marinette: adrien zaraz będzie więc teraz cie ubiorę
Emma: dobze mamusiu
Narrator - hej skarbie cześć Emma
Marinette: Hej kotek
Emma: Hej tatuś
Marinette: już możemy iść bo jesteśmy gotowe
Narrator:i to koniec historyjki
CZYTASZ
kłamstwa Lili
Fanfictiondo klasy marinette wraca Lila gdzie podobno była w królestwie apsik i po powrocie wygaduje kłamstwa na temat marinette gdy wszystkim już powiedziała co się dzieło to ona popadła w depresję nic nie jadla jako biedronką przesiadywała na dachach Paryża...