Jechaliśmy prawie sześć godzin. Byłam już bardzo zmęczona,gdy nagle zobaczyłam,że auto zatrzymało się przed białym,dużym i bardzo ładnym domem. Tata powiedział,że właśnie to jest nasz nowy dom.Jadąc w to miejsce zauważyłam szkołę jest tylko 2 ulicę dalej, więc będę miała do niej całkiem blisko.Wysiedliśmy z auta i zaczeliśmy wypakowywać wszystkie kartony i torby. Gdy weszłam do środka bardzo mi się tam podobało a mój pokój był na górze. Odrazu do niego pobiegłam. Po rozpakowaniu się tata powiedział że jedziemy na pizzę,żeby też trochę zwiedzić okolicę.