• 3 •

373 26 12
                                    

Minął tydzień, a dziś były urodziny Kubira... 

Mój plan był dość prosty: Wejsć do pociągu i po prostu tam pojechać.... 

Po prostu.... czy ja wiem czy to takie proste szczerze trochę się boje... Nie tylko jego reakcji, ale też tego że mój plan nie bedzie wyglądał tak jak w myślach...

Byłem już na peronie... stres był  trzeba to przyznać. Gdy mój pociąg przyjechał wsiadłem do niego, znalazłem  odpowiedni przedział j usiadłem na swoim miejscu.

■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■

Moja docelowa stacja...

Wysiadłem....

Ruszyłem w odpowiednie miejsce...

Spotkałem najlepszego przyjaciela...

Wszystko szło mega super, aż do pewnego dnia....

■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■

Oboje szliśmy łąkami ciesząc się swoim towarzystwem, ale oboje też czuliśmy  że  coś jest nie tak...

Kubir: Mam dość...
Tobiasz: Co? --nie zrozumiałem.
Kubir: Przepraszam, ale ja tak nie mogę... ta przyjaźń...
Tobiasz: Nie ma sensu... Tak?
Kubir: Tak...
Tobiasz: Wiedziałem...
Kubir: Nie zrozum mnie źle... jutro wracasz do siebie... i możliwe że już się nie spotkamy...
Tobiasz: Ty tak serio?!
Kubir: Serio...
Tobiasz: Warto wiedzieć, że ta przyjaźń nigdy nic dla Ciebie nie zaznaczyła!
Kubir: Słucham?! Nic takiego nie powiedziałem!
Tobiasz: Ale taki miałeś zamiar!
Kubir: Skąd możesz to wiedzieć?!
Tobiasz: Znamy się jebane dwa lata Kuba... trochę cię już znam...
Kubir: Jak widać to nie do końca...
Tobiasz: Oh! Wybacz że cię za mało poznałem w ciągu ostatnich dwóch lat  przyjaźni!
Kubir: Działasz na nerwy już! DO NIE ZOBACZENIA EGOISTO!
Tobiasz: JA EGOISTA?! Uh....

■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■

Każdy odszedł w swoją stronę...
Nie kontaktowali  się więcej ze sobą nawzajem.... Teraz byli już obcymi...

Jeden został prawdopodobnie według swoich marzeń lekarzem...

Drugi poszedł do zupełnie innej pracy... I przez jedną kłótnię... ich losy się zmieniły i oddalili  się od sobie...
RACZEJ NA ZAWSZE...

■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■

Em.... Hej?
Dawno mnie tu nie było i jakby wybaczcie...

Tą książką od samego początku miała być krótka i taką będzie. Wolę nie tłumaczyć mojej nieobecności ale mogę powiedzieć, że pracuje nad dłuższą książką!

Ta  książka miała być takim zajęciem czasu, ale średnio wyszło.

No nic kocham was o ile ktoś jeszcze mnie pamięta ♡♡♡♡

Pozdrawiam i przytulasss
Bayyyy

•Historia jak z filmu...• Tobiasz x Kubir •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz