Kontynuacja 365 dni - Żona gangstera

2

Minęło kilkanaście miesięcy moi rodzice byli na pogrzebie i na stypie. Nie pytali o nic. Jakub pomagał mi bardzo dużo, wyobraźcie sobie ze był mężem Emi i niestety był już gangsterem i to dobry, po śmierci Massima bardzo mi pomagał. Rodzice miesiąc po pogrzebie wyjechali. Wracając do Jakuba miał nosa do interesów i był dobrymafijnym księgowym, pranie pieniędzy przychodziło mu bardzo łatwo. Miał dwoje dzieci z Emi i byli bardzo szczęśliwi i zakochani, tak to ten Jakub który przebierał w pannienkach. Niestety zrobił się też groźnym przestępca ale jeżeli chcesz przeżyć w tym świecie nie możesz mieć serca dla nikogo, no chyba że to jest rodzina. Teraz dobrze rozumialam Massima czemu taki był. Ja dla rodziny byłam matka, córka, siostra, szwagierka i przyjaciółka a dla wrogow nie miałam litości i serca zabijanie przychodziło mi tak łatwo jak zrobienie sobie kanapki. Teraz wiedziałam że Massimo przygotowywał mnie cały czas do tego dla całego świata musiałam się zmienić i być Bossem mafi, donem  i szefem. Nie bałam się niczego nawet śmierci, był zimna i wychowana tak zmieniałam się dla całego świata teraz to ja Laura Toricelli zostałam szefem włoskiej mafi. Oczywiście zostałam szybko wdrazona w biznesy Domenico, Mario i Jakub bardzo mi pomagali. Luca całe szczęście wydoroslal ale on tak jak Massimo nie chciał być Donem, chodź wiedział że nim musi zostać. Dni mijały mój ból po stracie Massima zmienił się w pogardę dla wrogow. Chodziłam na spotkania te które chodził Massimo latałam samolotem i ludzie dążyli mnie szacunkiem nawet Ci staży którzy myśleli że nie dam rady a ja nadal się pielam, włoska mafia dzięki mnie stała się najsilnijsza i najniebezpieczniejsza w kilka lat no i najbogatsza. Chciałam Luce oddać rodzinę macijan silniejsza. Tak śmierć mojego męża zrobiła ze mnie zimna i nie ustepliwa kobiete w przeciągu 5 lat bo tyle już minęło od śmierci Massima. Budziłam się w nocy i czasem mi się wydawało że on siedzi na fotelu i patrzy na mnie ale niestety to były zwidy i tęsknota za nim. Nikogo sobie nie znalazłam moje życie sexualne umaro razem z moim mężem. Luca poszedł na studia do USA, ja byłam potęga w modzie i potęga w mafii. Gdy Luca miał 26 lat dziewczynki miały 22 i też studiowały  mode w USA kochały mode wiec po studiach obejma firmę. Wyrosly na piękne kobiety i wartościowe. Obydwie miały chłopaków Polaków  Stella miała Aleksandra a Helen Piotra byli to młodzi i fajni chłopcy i bardzo zakochani a rodziny po żadne więc wiedziałam że mogę je oddać w dobre ręce. Luca no cóż to była kopia Massima po studiach oddam mu to co do niego należało czyli zostanie Donem. Niestety kiedy ja przejęłam władze po dwóch latach odszedł od nas Mario a po roku jego żona Maria a też nasza niania Maria a później jej mąż. Chodziłam na imprezy z którymi uczestniczyłam z Massimem a później na spotkania pełne narkotyków i dziwek oraz alkoholu. Byłam pierwszym Donem kobieta ale też dawałam pieniądze na różne cele charytatywne.
-Luca  synu nareszcie wróciłeś
-Tak mamo ja też się cieszę.
-Syn skończyłeś studia, poprosiłeś mnie o rok jeszcze po studiach żebym to ja zadziała ale w dniu twoich 27 urodzin chce oddać Ci władze, czas się ustatkować i przestać myśleć tylko o panienkach i imprezach.
-Wiem mamo
-za dwa tyg dostajesz władze a teraz ja i Domenico będziemy Cie do tego przygotowywać.
-Mamo do tego nie da się przygotowac
-Wiem synu
Weszły moje córki które przyjechały na wakacje że swoimi chłopakami a później jechały do Polski. - Witaj mamo
-Witajacie moje drogie
Poszliśmy do salonu i tam siedzieliśmy i rozmawialiśmy do obiadu, oczywiście przyszła do nas Olga z Domenicem Arianna i Leonem. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy ale widziałam że Domenico się dziewnie zachowuje w sumie to może wcześniej tego nie widziałam bo bolała mnie strata Massima, tak naprawdę nigdy się do końca nie pozbieram po śmierci Massima bo był moja jedyna miłością. Jeżeli chodzi Olgę i Domenica to kochali się bardzo i bardzo oboje mi pomagali. Olga zajmowała się firma a Domenico był moim Consigliere. Arianna była po studiach modowych więc pomagała Oldze w firmie i robiła świetne projekty oraz dobrze zarządzała swoimi ludźmi, podobna była do Domenica jeżeli chodzi to mała odstający dupka duże usta i czarne włosy oraz karnacja włoska  ale charakter miała Olgi i przyjaźniła się z moimi dziewczynami pomimo 4 lat różnicy , jeżeli chodzi o Lea to był wysoki i przystojny dobrze zbudowany i charakter miał Domenica ogólnie kopia ojca i dobrze się przyjaźnił z Luca. - Muszę was na chwilę przeprosić.
Poszłam do biblioteki
-Jakub przyjedz do mnie bo muszę z Tobą porozmawiać
-Ok gdzieś tak za godzinę będę. Jeżeli chodzi o mojego brata to byli dobrym małżeństwem z Emi mieli syna i mial na imię Antonio i córeczkę Sofię. Antonio miał 21 lat i przyjaźnił się z Luca i Leo a Sofia miała 20 lat i dobrze się przyjaźniła z moi córkami i córka Olgi. Sofia i Leo też studiowali w USA. Czekałam na Jakuba aż przyjedzie w bibliotece i patrzyłam na zdjęcie Massima. A przed oczmi przepłynęły mi wszystkie nasze chwilę z początku jak mnie porwał, bardzo mi Ciebie Kochanie brakuje. Poczułam tęsknotę więc postanowiłam że pójdę dziś na cmentarz bo nie byłam chyba dwa tyg. Nagle wszedł Jakub.
-Co tam siostrzyczko?
-Jakub zamknij drzwi
-Co się stało?
-Chce żebyś sprawdził mi Domenica
-Kogo?!
-Domenica
- Lauro Ty zwariowałas, na jakiej podstawie mam go sprawdzić?
-Nie wydaje Ci się ze zachowuje się dziwnie
-Nie, zachowuje się normalnie.
-Jakub teraz widzę jego wyjścia i jego ciche telefony i to że ma dwa telefony. Roziesz to. Olga też mi mówiła że on znika i dziwnie się zachowuje od śmierci Massima.
- Obydwie zwariowalyscie z Olga
, ale myślisz że by Cie zdradził że zdradził by rodzinę czy że posowa kogoś na boku?
- Sprawdź to i to jest polecenie a nie prośbą i chce żeby to zostało między nami, rozumiemy się?
- Najwyżej posowa jakąś laske  na boku i wielkie halo robisz. Zrobię to bo nie mam wyboru i wiem jakie są zasady.
Nagle wszedł Domenico
-O czym tak rozmawiacie
- Tak plotkujemy
- Lauro jest problem z kontynerem broni
-Dajcie łapówkę komu trzeba i po sprawie a jak nie to znajdźcie coś na tego kto nam tego broni, każdya coś na sumieniu.
-Już to zrobiłem
-A jak przemyt diamentów?
-Bez problemu powinien być być jutro, rodzina Soprano chce z Tobą dziś wieczorem rozmawiać. Zaproś ich do starej Willi na 18 i wy też macie tam być. Zjedliśmy wszyscy obiad a po obiedzie sama w asyscie ochrony pojechałam na cmentarz. Zapaliłam świeczkę i położyłam kwiaty. - Massimo kochany tak bardzo mi Ciebie brakuje, szkoda że Cie tu niea był byś dumny z Luci i naszych córek. Niedługo oddam mu władze bo przyszła pora aby on zadzil rodzina
Jest taki jak Ty będzie najlepszym Donem sam mówiłeś że  nasz syn moim temperamentem zajdzie daleko. Kocham Cię Massimo. Nagle zza drzew ujrzałam postać była ubrana cała na czarno i była wzrostu Massima gdy znowu spojrzlam nie było jej już. Poszłam w to miejsce ale nikogo nie było. - Kurwa co jest to mi się nie mogło wydawać. Kazałam odwieść się do starej Willi. Poszłam. Do naszej starej sypialni i założylam czarna sukienkę przed kolano i czarne szpilki. Cały czas miałam w głowie postać ktora widziałam od śmierci męża minelo kilkanaście lat. Postanowiłam pogrzebać w śmierci Massima bardziej niż powinnam. Poszłam do biblioteki była 16. Zadzwoniłam do Jakuba bo nie wiedziałam czy mogę Domenicowi ufać na tyle żeby mu powiedzieć co widziałam. - Jakub przyjedz szybko do Willi starej i chodź do biblioteki. Jakub był po 20 minutach.
-Jakub chyba widziałam Massima na cmentarzu
-Laura Massimo nie żyje
-A ja czuję co innego, nie było ciała. Chcę zdjęcia z tamtejszej policji i wszystkie dowody jakie są. Jeżeli nie żyje chce mieć na to dowód.
-Laura ale to nie możliwe on wybuch, taka eksplozja jak tam była to nie zostało nic. Rozumiesz i nie grzeb w tym mówię ci to jako brat.
-A ja mówię do Ciebie jako Don i chceoec dowodu na to i nei interesuje mnie jak to zdobędziesz i koniec tematu.
Wyszlam z biblioteki i poszłam do naszej starej sypialni. Jego rzeczy nadal tam leżały. Lubiłam tu wchodzić i czasem przeglądać je. Spojrzałam na zegarek i postanowiłam wejść do biblioteki. Podsłuchałam rozmowę Jakuba i Domenica.
-Musimy jej powiedzieć bo ona coś podejrzewa, albo niech on będzie bardziej uważa powiedz mu to Domenico. Laura Cie podejrzewa że zdradzasz rodzinę a Olga ze ja zdradzasz. Musimy jej powiedziec
-Musimy ja przygotować do tego nie możemy jej o tak powiedzieć zroby to za kilka dni. Mamy tyle łatwiej że Luca wie  gorzej będzie z dziewczyn ale damy radę.
Weszłam do biblioteki udając że nic nie słyszałam.
-Zaraz będzie rodzinka Soprano
- Lauro już sa
Weszło dwóch wysokich po 40 Włochów
-Don Lauro Witaj
-Witajcie czego oczekujecie
-Mamy dla Was interes zyci
-Jaki?
-Mamy przemyt młodych Polek i Ukrainek w wieku od 12 do 20 lat.
-Co macie?
-Kilka młodych dziewczyn
-Nie będzie żadnego interesy, takie interesy są od dawna zakazane na moich ziemiach.
-Można dobrze zarobić
-Nie!!! Wyrażam się jasno czyli jak teraz to zrobiliście to robilisxie to od dawna bez mojej wiedzy. Zdradziliście mnie i moją rodzinę to jest brak szacunku dla mnie. Wzięłam broń i ich zabiłam. Posprzatajcie to i zrobcie tak żeby jaki kolwiek ślad po nich zaginął by nie istnieli. I wyślijcie wiadomosci do rodzin że jest zakaz handlu kobietami i dziećmi i za to grozi śmierć. A te kobiety znajdźcie i dajcie im pieniądze i nowe życie opiekę lekarska i psychologa oraz dowiecie się skąd oni je mają i rozwiążcie to.
Dzień mialam dosyć ciężko jak wracałam było około 22. Widizalm jak jedzie za nami jakiś samochód czarny i duży ale on tylko jechał a później stanal niedaleko posesji. Poszłam do ochrony aby sprawdzić kamery. Przeczucie mnie nie myliło częste stał przed domem. Później chciałam sprawdzić kamery w starej Willi ale coś się tam nie zgadzało.
-Przyślijcie mi Alfredo
-Alfredo co to znaczy coś mi się nie zgadza tutaj
-Ktoś majstrowali przy kamerach w starej Willi i ktoś coś musiał kasować. Poszłam do sypialni i wzielam prysznic a później się położyłam. Miałam sen że Massimo siedzi na fotelu i patrzy na mnie później mnie całuję i się obudziłam i były otwarte drzwi balkonowe ale aj ich nie otwierałam. Coś tu kie gra....