1.

1.2K 37 37
                                    

Witam w mojej kolejnej seks historii z Hanji.

Mam nadzieję, że się przyjmie i spodoba.
____

Obudził mnie dźwięk budzika, prze co zaczął się jakże cudowny kolejny dzień w tej samej nudnej szkole.

Ubrałam na siebie czarne przyległe dżinsy, białą koszulkę na ramiączkach, która podkreślała moje piersi, a na górę narzuciłam czarną skórzana kurtkę.

Jak zawsze spóźniona weszłam do klasy.

- [Imię] proszę nie spóźniaj się, chemia to ważny przedmiot. - Powiedziała nieśmiało rudowłosa nauczycielka, której w sumie imienia nie pamiętałam, choć uczy mnie już 3 lata.

-Jasne... jasne. - Usiadłam w ławce przy oknie i od razu zaczęłam bawić się długopisem.

-Jak zawsze nie przyszłaś na czas więc zapraszam do odpowiedzi. - Powiedziała.

-Pfff... nie ma szans. - Zaśmiałam się przewracając na kobietę oczami.

-Zapraszam do tablicy zrobisz to zadanie. Powinnaś mnie szanować, jestem twoja nauczycielka nie mam zamiaru więcej ci ulegać. - Oznajmiła zaciskając nerwowo dłonie na kieszeni spodni.

-To zadanie zrobisz sobie sama..... Hahahah... Może mam cię szanować bo jesteś starsza? Wiesz co? Raczej nie. Ani razu nie pokazałaś mi powodu by cię szanować, jesteś głupia, uległa, a do tego za każdym razem jak ci się sprzeciwiam masz łzy w oczach.  Z resztą jak wszyscy nauczyciele tej budy jesteś zwykłą cipą. Moim zdaniem tylko dyrektor Erwin i wicedyrektor Levi mogą mieć jako jedyni w tej idiotycznej szkole czyjąś szacunek. - Wyznałam kładąc nogi na blat mojego biurka.

-Daje ci uwagę za to bezczelne zachowanie i ten niestosowny strój, a po lekcjach zostaniesz w szkole, porozmawiamy sobie na poważnie.

-Bardzo chętnie. - Zaśmiałam się.

Jak zawsze kobieta sama zaczęła robić to zadanie.

Mam dość. - Pomyślałam i wstałam z ławki.

-A ty gdzie? - Spytała nauczycielka.

-Na papierosa. - Wyznałam

-Jest środek lekcji, na którą się z resztą spóźniłaś, mogła byś już nie przeginać.

-Nie to nie. - Wróciłam z powrotem do mojej ławki. Otwarłam okno obok siebie i odpaliłam papierosa.

-Co ty robisz?

-Palę. - Powiedziałam zaciągając się.

-To, że jesteś pełnoletnia nie pozwala Ci palić papierosów w szkole podczas lekcji natychmiast go zgaś. - Rozkazała kobieta stając nade mną.

-Daruj sobie. - Spokojnie paliłam, a nauczycielka przez ten cały czas ze wściekła miną stała obok mnie.

-Mogła byś przestać?

-Nie wiem, o co pani chodzi.

-Zgaś tego papierosa.

-Niech będzie. - Zaśmiałam się i jak kazała zgasiłam szluga na jej ręce.

Rudowłosa syknęła z bólu, z jej oczu polały się łzy i wybiegła z pomieszczenia.

-Nie musicie dziękować. - Zaśmiałam się w stronę klasy.

-Ty jak zawsze swoje, ale trochę przesadziłaś. - Powiedział Jean siedzący w ławce przede mną.

- Nie wymyślaj. - Zaśmiałam się. - Przynajmniej chemia skończyła się o połowę szybciej.

-Na to akurat nikt nie będzie narzekał. - Wysłał do mnie uśmiech Conny.

Jak podejrzewałam nauczycielka nie wróciła na lekcje, już w ogóle, bo następnego dnia podobno dostarczyła papiery i zwolniła się z pracy.

Mówi się trudno, jakoś mi to nie przeszkadza.

Po skończonych lekcjach wróciłam do domu i tak jak zawsze resztę czasu spędziłam na oglądaniu Netflixsa.




Sex Teacher |Hanji Zoe X Reader|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz