pov. klimek
Nie pamiętam co się działo przez te wakacje, bo tatuś mnie prawie nie wypuszczał z domu przez moją ciążę. Tak jestem w ciąży już chyba 3 miesiąc a jutro jest powrót do szkoły więc zajebiście.
-Masz wszystko do szkoły?- zapytał Maciek z drugiego pokoju.
-Nic nie mam, nawet ubrań musimy na zakupy jechać- jedyne co mi kupował przez ten czas to koronke żeby mu sie lepiej ruchało.
-Załatwimy ci domowe nauczanie od gangu, mam już nauczyciela niemieckiego blaszak nim będzie- lubie go w sumie.
-No a matematyka i reszta?- ciekawa jestem.
-Borys angielski, Seba matma, Polski Łowicz no i tak dalej coś sie wymyśli jeszcze- powiedział
DOBRY XDDD POWRACAM PO DŁUGIEJ PRZERWIE 120 SŁÓW NO I TO NA TYLE PAPA XDDDD SPODZIEWAJCIE SIE NIEDŁUGO NOWEJ KSIAZKI O FLEGZIM I CZUCZKENIE
