Uprzedzenia.
(od razu przepraszam jeśli kogoś obrażę)Może to dziwne, ale jestem uprzedzona do blondynek.
Nie wiem dlaczego, ale po prostu tak jest.
Jeszcze może do osób, które robią z siebie idiotów lub obrażają innych (np. wiele osób z mojej szkoły). Tacy ludzie w moich oczach tracą. Rozumiem pośmiać się, pożartować, powygłupiać też, ale do jakiegoś stopnia. Lecz obrażanie kogoś na środku korytarza to przechodzi ludzkie pojęcie, trochę empatii. Ostatnio dziewczyna z mojej szkoły podobno popełniła samobójstwo. Jest gruba, no bo jest i co się oszukiwać. Tylko żadna z tych osób, które jej dokuczały nie pomyślała, że ona jest chora. Żadna.
