- I jak? Wynajęłam kilka osób, żeby trochę odświeżyły ogród i wnętrze. Wiem, że możesz nie pamiętać tego domu, ale...
- Pamiętam, mamo – przerwałam jej, bo wiedziałam, że potrafiłaby mówić przez kolejne pół godziny, a ja byłam zbyt wyczerpana, by móc tego słuchać.
Doskonale wiedziałam, gdzie jestem. Nie rozumiałam jednak, dlaczego niewielki biały dom otoczony tętniącym życiem ogrodem wywołał u mnie uderzenie ciepła przy samym sercu. Stella 1.0 prawdopodobnie skakałaby z radości, widząc ten budynek. Stella 2.0 musiała po prostu przytakiwać i hamować pojawiający się znikąd entuzjazm.
Rozumiałam, że ten dom to ważna część mojego życia, ale problemem było to, że zostałam wyłącznie z uczuciami, nie znając ich źródła.
x
Moja sypialnia nawet w małym stopniu nie przypominała tej z Madrytu. Tu wszystko było kremowe i białe, idealnie ułożone i nieskazitelne. Przez chwilę bałam się ruszyć, byleby tylko nic nie zniszczyć.
Prawdopodobnie stałabym w zupełnej ciszy jeszcze dłużej, gdybym nie zauważyła drewnianej ramki stojącej na stoliku nocnym.
Podeszłam bliżej, z każdym krokiem wyraźniej widząc swoją uśmiechniętą twarz na fotografii. Gdy byłam wystarczająco blisko, podniosłam ramkę na wysokość swoich oczu. Bacznie przyglądałam się obejmującej mnie w pasie wysokiej blondynce. Nie miałam pojęcia, kim dla mnie była i dlaczego nie ma jej teraz, ale musiała być naprawdę ważna, skoro jej zdjęcie stoi w moim pokoju, tuż przy łóżku.
- Wszystko w porządku? – usłyszałam za plecami głos Ruby. Jej wysokie obcasy postukiwały rytmicznie o jasne panele.
- Kto to jest? – spytałam, pokonując dystans między mną a siostrą. Niemal od razu wręczyłam jej ramkę.
- Nie wiem, czy powinnam...
CZYTASZ
say you love me | harry styles fanfiction
FanfictionPrzecież nie możesz ciągle odbierać sobie szczęścia za to, co stało się w przeszłości.