17

111 9 3
                                    

K:Monika miałaś mi...ale słodko śpi

Pov.Karola
dojechaliśmy do Warszawy więc musiałem obudzić Monie

K:Moniczka wstajemy jesteśmy już w domu x

M:No już wstaje
*Monia znowu zasneła*

K:Dobra księżniczko sama chciałaś
*bierzę ją na ręce*

M:Karol puść mnie pójdę sama

K:Nie puszczę

M:Obiecałeś że już tak nie zrobisz

K:Nie przypominam sobie że tak powiedziałem

M:Karol wiesz co

K:Co

M:Jesteś głupi

K:A ty mądra

M:Żartowałam jesteś wariatem

K:A ty wariatką

M:Ej przestań

K:To ty przestań

M:Karol podjełam decyzię

K:jaką

M:Wybacze ci jak mnie puścisz

K:O nie bo mnie oszukasz

M:K**wa

K:Mówiłaś coś

M:Kocham cię

K:Ja ciebie też

M:To puścisz mnie

K:No dobra

*Monia pobiegła do domu x i zamkneła drzwi*

K:Ej no Monika

M:Co

K:Wpuść mnie

M:A co za to dostanę

K:Co tylko zechcesz

M:Dobra właź

K:Uff

M:A teraz mój prezent

K:Co jaki prezent

M:Daj mi buziaka w usta

K:Okej
*Całuje Monike*

M:Dobry jesteś ała

K:Co się stało

M:Jadzia mnie kopneła

K:Mogę zobaczyć

M:Przecież jesteś ojcem

K:Jadzia to ja twój tatuś nie kop mamusi bo ją to boli

M:Przestała

K:Widzisz

M:Kocham cię wiesz

K:Ja ciebie też a teraz zrobie ci coś do jedzenia

M:Dobrze to ja ide czekać na górze

*Karol zrobił Moni sok 🥤 owocowy🍊🍌🍒 i kanapki 🥪*

K:Proszę

M:Dobra ale ty zjedz ze mną

K:No dobra

*Bo zjedzeniu*

M:ja ide spać

K:Dobra to ja też idę

*Kolejnego dnia*

M:Karol ja ide na zakupy z Pati

K:Ja też ide

Wszystko jest możliwe Team X2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz