1. Nowy początek

635 42 30
                                    

Dzień dobry, zanim zaczniesz czytać pare ogłoszeń parafialnych.
1. Rozdziały będą się pojawiać raz w tygodniu czasami częściej.
2. Myśle że ta część będzie bardziej ciekawsza od pierwszej, przez te pół roku nabrałam większego poświadczenia.

A teraz nie przedłużając życzę wam miłego czytania skarby moje!

*******
Ten poranek był cięższy niż każdy inny.
Harry podniósł obolały głowę tylko po to by wyłączyć budzik.
Kac nie dawał mu spokoju, pił coraz więcej odkąd Draco go zostawił.

Wiedział że czeka go kolejny dzień w pracy, kiedyś uwielbiał te robotę ale wszystko z czasem przemija.
Obolałym ruchem podniósł się z łóżka przeskakując przez rozrzucone butelki na podłodze.
Już miał wybierać się pod prysznic gdy nagle usłyszał trzaśnięcie drzwi.
Odruchowo złapał za różdżkę i skierował w stronę zbliżającego się potencjalnego napastnika.

Gdy zobaczył kto stoi w progu drzwi łzy same popłynęły mu po policzkach.

- Nie było mnie 3 tygodnie a ty zrobiłeś z naszego mieszkania melinę. - Powiedział rozglądając się po pomieszaczmiu Draco.

- Draco, kochanie! - Krzyknął Harry rzucając się na ramiona ukochanego.

- Nawet śmierdzisz jak menel.

- Tęskniłem.  - Powiedział Harry w po jego policzkach zaczęło spływać coraz więcej łez.

- Ja też kochanie, nie sądziłem że ten wyjazd służbowy aż tak się pociągnie ale żeby stał się przez ten czas z ciebie aż taki menel? Rozumiem że twoje życie beze mnie nie ma sensu ale aż tak? Kiedy się ostatnio myłeś - Powiedział śmiejąc się Draco.

- Dwano, ale to bez znaczenia e tak takiego tez mnie kochasz? - Zapytał.

- Kocham Harry, kocham - Odpowiedział były ślizgon całując chłopaka.

- A teraz idziemy pod prysznic

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- A teraz idziemy pod prysznic. - Oznajmił chłopak.

Jednym sprawnym ruchem pozbawił Harrego koszulki oraz bokserek, pościł wodę która kapała po zielonych kafelkach. Wsunął pod strumień wody bruneta. A następnie sam się rozebrał, odsunął swoje biodra do tyłka Harrego i zaczął składać delikatnie pocałunki na jego karku w między czasie ciagle obejmując go w tali.

- Opowiesz mi jak było? - Zapytał zaciekawiony chłopak rozpływając się pod dotykiem Draco.

- W pracy? - Zapytał na co Harry odkiwnął delikatnie głową na tak. - Opowiem ci ale najpierw się tobą zajmę nie pieprzyłem cię 3 tygodnie, jebane tygodnie.

Harry jęknął głośno gdy poczuł jak główka penisa blondyna ociera się o jego wejście, ręce byłego Śliznona badały każdy element drobnego ciała chłopaka.

Szyby od kabiny prysznicowej zaparowały wraz z nimi lustra wiszące w łazience.

- Będziesz grzecznym chłopcem Potter i dasz mi się zerżnąć? - Zapytał Blondyn zanużając swoje usta na szyi Harrego.

Historia Prawdziwsza ( 2 część )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz