•1•

51 2 1
                                    

W pewnym królestwie żyła sobie pewna piękna dziewczyna  , żyła w rodzinie królewskiej , jej ojciec ,król ,rządził Rzecząpospolitą obojga narodów chociaż nie było łatwo , co chwila mieli kandydatów dla młodej poleczki , z różnych zakątków Rzeczypospolitej oraz poza różne szlachty ,różni królewicze oraz inni walczyli o rękę młodej panny mimo jej młodego wieku , pewnego razu przyjechał sąsiedni król , Prusy , mężczyzna zachwycony urodą młodej opowiadał o niej na lewo i prawo , aż informacje o pięknej i delikatnej niewiaście doszły do  ,, panicza "ZSRR  , chciał na żywo zobaczyć córkę RON'a , wraz ze swoim ojcem oraz najlepszym przyjacielem pojechali do pałacu jej ojca , kiedy tylko zapukali do ogromnych drewnianych drzwi otworzył im masywny mężczyzna , to właśnie on był ojcem poleczki , nie był on jakoś bardzo przystojny więc młodzi chłopcy tracili wiarę że jego córka będzie idealna bardziej myśleli że będzie taka sama jak ojciec . RON z niechęcią przyjąć gości wiedział już w jakiej sprawie przybyli zaprosił ich do swojej sypialni i polecił by poczekali a on w tym czasie przyprowadzi swoją dziecinkę
- ojcze - rzekł starszy - czy myślisz że ta cała Polska naprawdę jest taka piękna jak w opowieściach ? - chłopak mruknął że znudzeniem , młodszy , z czarnym znakiem na twarzy też był już zmęczony i zniechęcony tym wszystkim , spoglądał na ojca swojego kompana smętnym wzrokiem , nagle drzwi od pokoju otworzyły się z hukiem , ukazała się w nich twarz mężczyzny , a za nim mała istotka , kiedy tylko oboje chłopaków zobaczyli jej twarzyczkę byli w niemałym szoku , w oczach chłopców była to śliczna i delikatna kobieta , miała średniej wielkości atrybuty ale nie dało się powiedzieć że ich nie miała , jej malinowe usteczka zachwycały obojga z nich tak samo jak jej oczy , były koloru niebieskiego ale tak pięknego że żądny z nich jeszcze takiego nie widział miała też pyzatą i rumianą twarz oraz kolory Jej skóry - biały i czerwony - dodawały jej jeszcze idealniejszego wyglądu .
- oh , to ty musisz być polska - uśmiechną się ojciec najstarszego - dużo o tobie mówią ostatnimi czasy , to jest mój syn - powiedział wskazując na chłopaka który miał złoty znaczek na twarzy - a to jest rzesza , jego najlepszy przyjaciel , miło nam cię poznać - mówił podchodząc bliżej do dziewczyny oraz biorąc jej rękę całując ją lekko
- nie pozwalaj sobie - powiedział oburzony ojciec dziewczyny
- tato , nie przesadzaj to tylko przywitanie , przecież to nic takiego - rzekła  dziewczyna głosik miała tak słodki że każdy z trójki przybyszów mógł by go słuchać godzinami
- nie wtrącaj się Polsko , wiem że jesteś życzliwa ale nie możesz być miła dla wszystkich kochanie - mówiąc to ojciec pogładził po główce dziewczynę - więc już ją zobaczyliście , możecie stąd odejść , nalegam !- wywarczał przez zęby
- spokojnie RON przecież jej nie połkniemy , chcę tylko aby mój syn wziął twoją córkę za żonę - odrzekł ojciec chłopaka z chytrym uśmieszkiem
- nie ma mowy ! Nie wydam mojej córeczki za jakiegoś bydlaka który przy pierwszym spotkaniu zaciągnie ją do łóżka ! - zaczął kłótnie Polak
- nie pozwalaj sobie ! I mój synek nie jest żadnym bydlakiem ! Przecież to nie jego wina że się biedak zakochał ! - odpowiedział swoimi argumentami starszy mężczyzna  , mężczyźni kłócili się dosyć długo aż kłótnie przerwała o dziwo dziewczynka , prosząca swojego ojca żeby mogła pójść do swojego braciszka , Węgra , ojciec zlitował się nad dzieckiem ponieważ wiedział o tym bardzo dobrze że jego dziecinka nie znosiła kłótni więc pozwolił jej wyjść ale jeżeli tylko podejmują decyzję zawoła ją

____________
Dobra huj , nudzi mi się , dlatego to pisze , więc nie pytajcie XD
PAA MOŻLIWY ROZDZIAŁ NIEDŁUGO !
Jeżeli widzicie błędy to mnie poinformujcie bo jestem głupia i no .

•Płatek róży • Countryhumans •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz