( zrobię jeszcze rozdział z Punkami i z Ushiio, ale w swoim czasie)
W porównaniu do Akaashiego i Osamu... Tsukishima preferuje bardziej brutalny seks, Dziś wieczorem Tadashi z Semim poszli na imprezę więc Kei i jego ukochany zostali sami.
Kei od razu wykorzystał sytuację i usiadł na Kolana Króla- część królu- złapał go za policzki
- hej kujonie...- popatrzył na niego i uśmiechnął się, od kiedy jest z Tsukishimą naprawdę często się uśmiecha.
Już nie w ten straszny sposób.Zaczęli dość szybko ze sobą sypiać...tak na prawdę najpierw mięli swój pierwszy raz , a dopiero później zostali parą... stwierdzili, że na początek seks im wystarczy, ale wtedy Jeszcze Kei nie powiedział królowi swoich preferencji.
Zostali parą dopiero po tym jak Tanaka przyłapał ich w łazience..
W sumie zaczęli dość szybko sobie dogryzać i obu to się podobało, Oczywiście to blodni zrobił pierwszy krok.
Obaj zostali na karnym sprzątaniu i Kei nie wytrzymał, zaciągnął Kageyame do Magazynu. Król na początku nie rozumiał co się dzieje, ale kiedy Tsukishima pchnął go na materace król zrozumiał, że właśnie trafił do gejowskiego raju.
Na szczęście nikt ich nie przyłapał i został to ich sekret, Skrętów było coraz więcej... pierwszy o nich oczywiście dowiedział się Tadashi. Ale nie. Kei mu nie powiedział. Tadashi wyszedł w noc ze swojego pokoju i zauważył jak Król cichaczem próbuję zwiać z ich domu. Mógłby jeszcze uwierzyć, że Król przyszedł się dyskretnie uczyć...gdyby nie fakt, że miał na szyi malinki.
Tadashi wpadł do pokoju przybranego brata wręcz z buta. Na szczęście Kei zdążył się już ubrać.Ale dobra wróćmy do teraz.
Kei pomasował jego policzek- możesz dziś iść na całość... nie ma ich więc mogę krzyczeć- uśmiechnięty położył ręce króla na swój tyłek.
Kageyama od razu mocno zacisnął ręce i zaczął nadgryzać szyję Kei'a, Kageyamą wziął go na ręce i rzucił go na łóżko. Zdjął z siebie koszulkę i popatrzył na chłopaka- ej mogę spróbować czegoś nowego?- zapytał obserwując Kei'a, ten od razu się podekscytował, że Tobio chcę czegoś nowego. Kei szybko zdjął ubrania i patrzył na chłopaka- czyli tak.- wyciągnął ze spodni pasek - dziś nie tylko będę cię nim bił. - uśmiechnął się wrednie i złapał Kei'a za włosy, odchylił Jego głowę do tyłu- szarpanie za włosy ci się bardzo podoba.. moja niegrzeczna suka- no tak Tsukki lubi być obrażany i bardzo go to kręci. Kei zdjął okulary i zamrugał kilka razy, może i ma wadę wzroku, ale na szczęście widzi chociaż jego twarz.
Kageyama pociągnął go w swoją stronę za włosy i zsunął z siebie bokserki, patrzył w oczy Kei'a i ten grzecznie wziął się do roboty, Czarnowłosy ruszał jego głową, przyciągał go bardzo do siebie, a natura go dobrze obdarzyła przez co Prawie rozwalił usta Blondyna. Na dodatek do oczu Kei'a naleciały łzy...jednak sprawiało mu to masę przyjemności.
Kageyama doszedł w jego ustach, ale to wcale nie oznaczało końca zabawy. Tobio znów się podniecił widząc czerwoną twarz Kei'a... zaczął naprawdę lubić fetysz ukochanego.
Nigdy wcześniej nie pomyślał, że może go kręcić brutalny seksCzarnowłosy Usiadł Na końcu łóżka i wziął Kei'a na kolana w taki sposób, że Kei na nim leżał. Przejechał palcem po karku Tsukishimy, następnie zjechał na plecy, ciągle kierował się w dół kiedy dojechał do pośladków Uderzył go mocno z otwartej ręki, powtórzył to kilka razy, całe pośladki Kei'a były czerwone, chłopak tak jak obiecał Krzyczał za każdym razem kiedy dostał klapsa. Dłonie zaciskał na nodze Kageyamy.
Po Chwili Kageyama zmienił ich pozycję, położył Blondyna na plecach i założył mu pasek na szyję, zaciągnął go jak obroże. Kei patrzył zdziwiony...nie próbowali jeszcze podduszania...
Oh ale szybko się przekonał, że podoba mu się taki rodzaj agresji.
Bawili się do upadłego...na ciele blondyna znalazły się malinki, siniaki, zadrapania a nawet delikatne rany... zaś na królu żadnej ryski. Blondi nie chcę by jego król źle wyglądał...Jak Tadashi go rano zobaczył na śniadaniu zmarszył brwi i spojrzał na Kageyame
- Ty się ciesz, że tutaj nie ma Akiteru i Tenmy bo oni by cię zabili- powiedział poważny
- Zamknij się Tadashi.- Tsukki uciszył go i spojrzał na króla- mi tam się podoba...